W związku z trwającą "Polską masakrą piłą mechaniczną" wędrowałem tu i ówdzie po mieście dokumentując jej przebieg. Tego dnia wszedłem na cmentarz żydowski, gdzie wypatrzyłem taką macewę. Dwa lewiatany i korona. Kartusz herbowy nie jest związany z kulturą żydowską. Znajdujące się na nim litery oznaczają "Tu pochowany".
Potem zajrzałem na cmentarz z czasów I Wojny Światowej, znajdujący się za cmentarzem żydowskim.
Zerknąłem też na zadrzewienie ze stoku skarpy.
Spojrzałem na znajdujące się na cmentarzu żydowskim drzewa oplecione bluszczem pospolitym - Hedera helix.
W końcu wracając do pracy ulicą Świętokrzyską uchwyciłem wciąż jeszcze rosnące wierzby białe w odmianie płaczącej - Salix alba "Tristis". Te drzewa wciąż tam są.
Drugi cykl zdjęć przedstawia interesujące chmury nad ulicą Oświęcimską.
Po dłuższej przerwie przystąpiłem do trzeciego pstrykania. To było w drodze na zakupy. Na początku ogród przy ulicy Marszałka Focha z którego zniknięto robinię akacjową - Robinia pseudoacacia. Drzewo rosło pod linia przesyłową.
Nieco dalej przy ulicy majora Grzybowskiego spotykamy takie rozwiązanie na konflikt drzewa z linia przesyłową.
Wchodzę teraz w ślad po linii kolejowej ciągnącej się w osi ulicy Sienna. Na początku zielony akcent pod postacią glistnika jaskółczego ziela - Chelidonium majus.
Tutejszy drzewostan wciąż trwa.
W cieniu drzew znalazłem bryłę oolitu balińskiego z kawałkiem belemnitu.
Leszczyna - Corylus avellana była już po pyleniu,
Teraz dokumentuję wycinkę drzew na posesji przy alei Henryka opodal skrzyżowania z ulicą Sienna. Na początku pożegnanie z lipą drobnolistną - Tilia cordata.
Teraz widok ogólny.
Potem pożegnanie z kilkoma bukami pospolitymi - Fagus sylvatica "Atropurpurea". Dalszy komentarz zbyteczny.
I na zakończenie charakterystyczna robinia akacjowa - Robinia pseudoacacia w okolicy mojego ulubionego sklepu zoologicznego. Drzewo wciąż tutaj jest.