Teraz przyspieszamy, bo nic ciekawego się nie dzieje. Ten odcinek trasy naszego spaceru jest oznaczony kolorem ciemnoniebieskim.
Przekroczyliśmy ulicę 29 Listopada. Na brzegu mamy sporo derenia świdwy - Cornus sanguinea.
Jest orzech włoski - Juglans regia i jest dziki bez czarny - Sambucus nigra.
Oto jest topola - Populus za którą już wziął się żółciak siarkowy - Laetiporus sulphureus.
Tutaj trafia się sporo rdestowca japońskiego - Reynoutria japonica.
A to już chaszcze poprzedzające trawers cmentarza żydowskiego. Na pierwszy planie zaznacza się wierzba krucha - Salix fragilis.
Z tej strony bardzo dobrze widać ujścia nieczynnych, ręką ludzką uczynionych prawobrzeżnych dopływów Chechła.