Tego dnia pstrykanie zacząłem od okolicy biurowca przy ulicy Wojska Polskiego, gdzie znajduje się nasza redakcja. Oto mocno sponiewierany jałowiec wirginijski - Juniperus wirginiana.



Przy okazji cis - Taxus baccata też oberwał.



A to już rejon ulicy Katowickiej. Budynki są nieszczególne. Jest też napis zionący miłością bliźniego.





Ścianę jednej z kamienic porasta bluszcz pospolity - Hedera helix.





Po drugiej str0nie mamy suche pędy winobluszczu japońskiego - Parthenocissus tricuspidata.



Przekroczyłem ulicę Mikołowską.



Doszedłem do kępy cisu pospolitego - Taxus baccata.



Kamienica jest bardzo ładnie odnowiona.



Idę na cmentarz. Na początku fragment muru. Jak widać wykonano go karbońskich piaskowców.



Oto główna aleja. Sporo drzew tutaj ocalało.



Teraz zwracam uwagę na donicę, gdzie głównym bohaterem jest rozchodnik - Sedum. Poza tym wystąpił tutaj krótkosz - Brachytecium.





Jest też charakterystyczny pomnik. Poświęcono go pamięci wszystkich żołnierzy poległych w Mysłowicach w czasie II Wojny Światowej.



I jeszcze kilka migawek z południowej krawędzi cmentarza.







Święto tutaj tylko jedną robinię akacjową - Robinia pseudoacacia.







Zakwitły przebiśniegi - Galanthus nivalis.











I jeszcze jeden widok ogólny.



Zbliżam się do wyjścia.



Ponownie zerkam na fragment rozwalonego cmentarnego muru.



A to już tereny kolejowe na trawersie skrzyżowania ulicy Oświęcimskiej z Mikołowską.



Jestem już w Jaworznie. Oto fragment przeciętego pnia okazałego dębu z ulicy Cmentarnej.





Następnie udaliśmy się w rejon budowanej obwodnicy Jaworzna. Tutaj nie tak dawno było najobfitsze, łatwo dostępne skupisko brzozy ciemnej - Betula pendula ssp. obscura. Teraz będzie śliczny klombik w środku rondka.



Oto krajobraz po wycince.





Zerkam teraz na tę okolicę z pewnego oddalenia, czyli z drogi prowadzącej do byłego stanowiska sasanek.







Bez komentarza.