Drugim celem tego gmerania po grzbiecie był zamek Tenczyn w Rudnie. Właśnie kończył się remont. W pierwszym odcinku poruszamy się trasą oznaczoną kolorem czerwonym.
Zatrzymaliśmy się w okolicy kościoła i ruszyliśmy w stronę zamku.
Na jednym z drzew masowo wystąpiła pustułka pęcherzykowata - Hypogynia physodes.
Na innym była ruda zielenica z rodzaju Trentepohlia. To bardzo częsty w mojej okolicy glon aerofilny.
Między zabudowaniami wyrastała kępa miskantu - Miscanthus.
Widać zamek. Parking także czeka na turystów.
Zamek omijamy, przechodząc obok niego.
W stosie wapieni jurajskich zauważam kamienie z gąbką oraz amonitem.
Wschodni, bardzo stromy stok porasta niezbyt gęsty las.
W jego runie zauważam miodunkę ćmą - Pulmonaria obscura. Poza tym w drzewostanie na pewno jest klon zwyczajny - Acer platanoides.
Zachowując ostrożność schodzimy dość szybko. Droga jest znakomita.
Po drodze mijamy czeremchę amerykańską - Padus serotina.
Trafił się też nowy gatunek inwazyjny. To orzech włoski - Juglans regia.
Na skraju lasu kwitł pyleniec pospolity - Berteroa incana.
Wśród młodych drzew pojawił się kolejny klon zwyczajny - Acer platanoides.