Z początkiem roku wykonałem szereg zdjęć pod hasłem, pstrykajmy drzewa póki są. Oto jeden z takich fotoreportaży. Jesteśmy w Chrzanowie, przy ulicy Oświęcimskiej. Mamy ładne chmurki.
To drzewo jeszcze stoi. Jest nim martwy jarząb pospolity - Sorbus aucuparia.
Skręcam w ulicę Focha. Zerkam na drzewa, jesiony wyniosłe - Fraxinus excelsior przy budynku Nadleśnictwa Chrzanów.
A to już pniak po wyciętej robinii akacjowej - Robinia pseudoacacia. Drzewo wyrastało pod linią przesyłową, więc i tak było skazane na zagładę.
Drzewa na pobliskim osiedlu zostały tylko silnie przycięte.
Idąc dalej wkraczam na ulicę Grzybowskiego. Ta robinia akacjowa - Robinia pseudoacacia wciąż stoi.
Teraz będą jakieś chmurki.
Następnie ślad po byłej linii kolejowej wzdłuż ulicy Siennej. Tu nie zaszły zmiany.
A przy alei Henryka niedaleko mojego ulubionego marketu właściciel skorzystał z Lex Szyszko.
Przy okazji odkryto coś takiego.
W tej okolicy na klonie srebrzystym - Acer saccharinym rośnie sobie jemioła pospolita - Viscum album.
A teraz dwa widoki drzew zasłaniających budynki.
I jeszcze raz ślad po linii kolejowej.
Wracając ponownie dokumentuję robinię akacjową - Robinia pseudoacacia przy ulicy Grzybowskiego.