bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
Wędrówki z Grzegorzkiem - pora na ocenę i podsumowanie
« »
Botanika « Archiwum « Archiwum 2016-2017 «

#14765
od września 2006

2017.04.16 21:05 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Tutaj - https://www.bio-forum.pl/messages/336385/913739.html - spotkałem się z miażdżącą krytyką. Co wy na to.
Cytuję wypowiedź Trofima - wedrowki z Grzegorzkiem sa zupelnie niewychowawcze. Rozumiem, ze autor sie nameczyl, ale zupelnie sa niestrawne dla zwyklego czlowieka.

Brak w nic przyblizen, okreslenia co i gdzie widac , czym sie rozni i z czym mozna pomylic. Barkuje tych wszystkich informacji gdzie patrzec i czego sie spodziwac. To troche jak dobry klucz i zdjecia na blogu o pogodzie. tu masz informacje na co patrzec i czym sie rozni, masz sposob szukania i podaje jakas wiedze, a tam masz kolorowe plamy i groch z kapustą.

Patrzac na te wątki az żal, że nie mogłem byc tam z autorem i nie moglem sobie pochodzic i zapytać czy zrobić zielnik. Niestety moim zdaniem cala ta robota jest po prostu do kosza. A szkoda.

#14767
od września 2006

2017.04.16 21:42 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Przyjmę każdą krytykę. Na razie tak czy owak dalej robię swoje. A poza tym, zawsze można się ze mną umówić na spotkanie w realnej przyrodzie lub wziąć udział w jednej z organizowanych przeze mnie wycieczek.

#1729
od czerwca 2014

A ja lubię czasem wirtualnie "powędrować z Grzegorzkiem". Zwłaszcza, że tereny zupełnie mi obce i flora też bywa inna.
"... Zupełnie są niestrawne dla zwykłego człowieka..." - super jest poczuć się kimś NIEZWYKŁYM. :D
Pozdrawiam świątecznie.

#554
od czerwca 2008

- nie sądzę aby chodziło o jakąkolwiek 'miażdżąca krytykę' a jedynie autor dał wyraz swojemu rozgoryczeniu, że nie tego się spodziewał. Cóż, każdy ma prawo założyc wątek taki, jakim go chce widziec i nigdy & nigdzie nie ma tak, aby każdemu wszystko pasowało czy w równym stopniu sprawiało frajdę.

#14768
od września 2006

2017.04.17 00:59 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Cieszę się. Dziś skończę Bukowicę i wejdziemy w letnie klimaty. A realnie to sobie sprawdzimy mój styl popularyzacji botaniki na zlocie. Wpłaciłem zaliczkę i zbieram gotówkę na resztę.
Co do szczegółowych opisów roślin. Cóż, nie zamierzam konkurować z tutejszym atlasem. Swoje zdjęcia uważam tylko za jego pewne uzupełnienie.
A co do tego, że nie można wszystkim dogodzić przekonałem się nie raz. Tym nie mniej najbardziej spektakularny był przykład pewnego wydawnictwa z Wrocławia. W książce o Górze Świętej Anny przepuścili zdanie, że Wyżyna Śląska rozciąga się od Tarnowskich Gór do Opola, czyli w kierunku wręcz przeciwnym do wszystkich podręczników geografii. I też mi powiedzieli, że nie widzą problemu, ponieważ mają świadomość, że zawsze znajdzie się ktoś komu coś się nie podoba.

#2120
od maja 2007

2017.04.17 19:46 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Roman Ryś (borealis)
„Duza by już mogli mieć, ino oni nie chcom chcieć!''

To taka autokrytyka pod naszym adresem, także moim, wypowiedziana przez Czepca w „Weselu” Wyspiańskiego. Piotrowi właśnie się chce - wędrować i opowiadać zdjęciami, o tym co zobaczył, a że tyle ich odbył (wędrówek), to tylko trzeba mu pozazdrościć. Te wędrówki mają przede wszystkim walor dydaktyczny (a nie wychowawczy, to inna bajka), a oszczędność opisu wynagradza nam zdjęciami ułożonymi w logiczną całość i w spójny „dialog”. To z pozoru wcale nie jest takie łatwe zadanie. Zwłaszcza, że Piotr opowiada nie tylko o florze najbliższego regionu, swojej „małej Ojczyźny”, ale też wyjaśnia geologiczne i archeologiczne konotacje oraz ukazuje swoisty klimat - wkomponowany w krajobraz architektury - śląskich miast i miasteczek. A krajobrazy najgłębiej siedzą w naszej duszy. To w nich szukamy odpoczynku dla oczu i balsamu na serce. Myślę, że Piotr jest dobrym erudytą (oglądałem jego filmy) i znawcą florystycznych zagadnień i pewnie na organizowanych przez niego wycieczkach, każdy zainteresowany otrzyma wyczerpującą odpowiedź o napotkanej roślinie i siedlisku, w którym rośnie. Osobiście uważam, że epatowanie zainteresowanych „Wędrówkami z Grzegorzkiem” w Atlasie szczegółami morfologii i ekologii rośliny, wcale nie musi być optymalnym rozwiązaniem. Autor założył taką formę przekazu i to trzeba uszanować. Poza tym, mamy w Atlasie dział „Jaka to roślina? Oznaczenie” i jest całkiem spora liczba chętnych do oznaczenia napotkanej rośliny i wyjaśnienia wątpliwości. Panie Piotrze, proszę się nie zniechęcać

(wypowiedź edytowana przez borealis 17.kwietnia.2017)

#14772
od września 2006

2017.04.17 22:08 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Właśnie wstawiam kolejne wątki. Przekroczyłem 3080 i jadę dalej. Poza tym jestem jeszcze naczelnym botanikiem w kilku społecznościach na G+.

#537
od marca 2014

2017.04.19 22:58 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Krzysztof Komar (komarek)
I oby tak dalej, bo PRAWDZIWA CNOTA KRYTYK SIĘ NIE BOI.

#276
od lipca 2009

Zwłaszcza ze strony nowo upieczonych użytkowników forum bać się nie powinna - zapewne większość wędrówek jeszcze nie została nawet poznana. Na początki przygody z botaniką wskazuje też "lista żali" do wędrówek - czy słuszna nie bardzo jest sens rozważać - jak już zostało napisane - święte prawo Autora decydować, co i jak chce przedstawić.

Erudycji niewątpliwie wędrówkom nie brakuje, tak jak i charakterystycznego poczucia humoru, które początkowo może dziwić, ale które można polubić:)

Materiały ilustracyjne zazwyczaj znakomite (właśnie dla niewtajemniczonych zbytnio w botanikę - wg mnie mogą być mocno edukacyjne, np. z tego względu, że pokazywane są gatunki właściwie we wszelkich fazach swojego istnienia - Pan Piotr jak wiadomo sezon wędrówkowy ma całoroczny, tylko pogratulować wytwałości i zdrowia! Jedyne na co zwróciłbym uwagę, to czasem zbyt mocna kompresja (wiem że forum ma swoje ograniczenia, ale pikseloza czasem jest większa, niż konieczna - przy szczególnie ciekawych gatunkach, gdy istotne są szczegóły, czasem to przeszkadza)

Warto też przypomnieć odnośnie wspomnianego zielnika ("cała ta robota do kosza" i na nic), że Muzeum w Chrzanowie ma swój profesjonalny zielnik (CHRZ), w którym zbiory Autora zapewne stanowią walną częśc kolekcji, a nie tylko tam się przecież znajdują, gdyż także w zielnikach uniwersyteckich. Do weryfikacji znalezisk z wędrówek przez potomnych np., nie tylko tu w sieci.

Sam jestem w nieco uprzywilejowanej wobec wielu Czytelników sytuacji, gdyż mieszkam od lat na tyle blisko, że znaczną część badanego przez Pana Piotra terenu znam osobiście, również czasem wędrując i po ziemi chrzanowskiej (sensu lato;)). Niewątpliwie wędrówki stanowią doskonały przewodnik, nieco w starym stylu turystyki pieszej, krajoznawczej, z naciskiem na botanikę i szerzej rozumianą przyrodę (także nieożywioną). Dla miłośników takich wędrówek - są jak znalazł, zwłaszcza że to teren nie tylko o ciekawej historii i kulturze, ale i wybitnie bogatej florze i faunie, co wprost jest związane z wyjątkowo urozmaiconą geologią i geomorfologią. Jakoś trudno mi sobie wyobrazić kogoś, kto potrafiłby to zrobić lepiej, niż Pan Piotr, jednocześnie chyba największy popularyzator walorów swojej małej ojczyzny w sieci, telewizji czy prasie.

Tylko życzyć zdrowia, sił i chęci, żeby ich nie brakło Autorowi jak najdłużej na dzielenie się z nami fotorelacjami z wędrówek! Sto lat, Panie Piotrze!

#14781
od września 2006

2017.04.20 07:45 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Dziękuję za bardzo wyczerpujący komentarz. W istocie są takie zdjęcia, które bardzo trudno skompresować, tym nie mniej zawsze, jeśli ktoś chciałby je sobie lepiej obejrzeć mogę przesłać oryginał prosto z aparatu. Były już takie prośby i je zrealizowałem. Oczywiście zawsze przy zachowaniu podstawowej zasady - darmo otrzymaliście, darmo dawajcie. Jest jeszcze problem tych wątków, w których po zmianach napisy rozminęły się ze zdjęciami, ale mam nadzieje, że dam radę to kiedyś załatwić.
Profesjonalny zielnik w Muzeum w Chrzanowie wciąż istnieje, ale jest już nie powiększany. Ostatni przekaz został dokonany 14 listopada 2000 roku. Ostatni numer inwentarza MCh/P/10364. Obecnie świeżo pozyskane rośliny lądują w Katowicach. Tam też przekazałem około 2000 arkuszy roślin pozyskanych w ubiegłym wieku. Jest jeszcze powiedzmy zielnik grzybów - nieco ponad 28 tysięcy okazów. Tego też będę musiał się pozbyć z mojej placówki, aby nie zostało stracone dla nauki. Ktoś ma jakiś pomysł.
i

#605
od maja 2007

2017.04.20 10:05 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

ania (aniaa)
Ja sobie czasem zaglądam do "wędrówek z Grzegorzkiem", zwłaszcza w wątki gdzie są mchy:) Nie wydaje mi się, aby do fotorelacji pasowało określenie "zdjęcia na blogu o pogodzie", wszystko jest opisane i przedstawione w szerszym kontekście danej wycieczki. Co więcej wycieczki skoncentrowane są w jednym regionie i pokazują jego przyrodę i chociażby z tego powodu mają duże walory. Moim zdaniem wątki mają też wartość edukacyjną, gdyż wydaje mi się, że osobie początkującej wcale nie będzie tak prosto korzystać z profesjonalnych kluczy, bez wsparcia fotograficznego:)

Powiem szczerze, że od czasu do czasu wrzucając coś na forum doświadczyłam ile trzeba się namęczyć, żeby wszystkie zdjęcia poprzycinać żeby było widać to co ma być widać i doprowadzić do stanu o odpowiedniej ilości kb i rozmiarów, a następnie przy opisywaniu ile trzeba sobie krwi napsuć, żeby opis pod zdjęciem pojawił się w odpowiednim miejscu, a nie gdzieś nie wiadomo gdzie. Podziwiam autora za cierpliwość:)

#555
od czerwca 2008

RE: Powiem szczerze, że od czasu do czasu wrzucając coś na forum doświadczyłam ile trzeba się namęczyć, żeby wszystkie zdjęcia poprzycinać żeby było widać to co ma być widać i doprowadzić do stanu o odpowiedniej ilości kb i rozmiarów, a następnie przy opisywaniu ile trzeba sobie krwi napsuć, żeby opis pod zdjęciem pojawił się w odpowiednim miejscu, a nie gdzieś nie wiadomo gdzie. Podziwiam autora za cierpliwość:)

- dokładnie, kto raz przez to nie przeszedł, ten "niech się pod stół skryje" - jak to po drugiej stronie Przemszy spiewać mają w zwyczaju...

#14785
od września 2006

2017.04.21 14:13 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Dlatego teraz spowolniłem

#17004
od września 2006

2018.12.19 17:02 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Znowu przyspieszyłem. Właśnie osiągnąłem liczbę 3834 fotoreportaży i gnam dalej. Prawdopodobnie wkrótce nasze grono się powiększy o uciekinierów z Google+ gdzie nas polecam i robię za naczelnego botanika w wielu społecznościach.

#19730
od września 2006

2022.06.09 10:42 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Odświeżam komentarze. Właśnie przekroczyłem 5400 fotoreportaży. W dalszym ciągu chce mi się chcieć.
« » Botanika « Archiwum « Archiwum 2016-2017 «
Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji