Witam.
Zna ktoś przepis na sok z przetacznika leśnego?
Znalazłem jeden:
Kwiatostany rośliny (świeżo zebrane) myjemy i kiedy są jeszcze wilgotne wyciskamy z nich sok (ręcznie bądź za pomocą maszynki do wyciskania soków). Wyciśnięty sok przechowujemy w lodówce, aby dłużej zachował swoją świeżość.
Używamy tylko rozwiniętych kwiatków, a nie całego ziela? W jaki dokładnie sposób wyciskami ten sok? Nie dodajemy tutaj żadnej cukru? Żeby to zrobić to przecież musiałbym mieć kilogramy tego zioła.
To niezbyt często spotykany gatunek. Obawiam się, że nie znajdziesz tyle kwiatostanów, które są skąpo kwiatowe, aby opłacało ci się inwestować w sprzęt do wyciskania.
Słyszałem o zblendowaniu całego ziela i wycisnęcia tej "papki" przez gazę. Myślicie, że to dobry pomysł? Na pewno łatwiej byłoby zrobić niż z samych kwiatostanów.
Więcej soku zostanie na środkach do jego wyciśnięcia. Przy pozyskiwaniu surowca z natury jesteś bez szans. Na początku zainwestuj w plantację, najmniej 3 - 4 hektary, potem próbuj.
Chcesz wykorzystać sok w celach leczniczych, czy kulinarnych? Ja bym zasypał cukrem i zrobił syrop, albo jak ktoś radził: zblendować, tylko później odstawiłbym żeby zawiesina opadła na dno i później zlać, ewentualnie jeszcze przez jakieś sitko albo watę na sitku.