Idziemy dalej. Na początku żółto kwitnąca cynia wytworna - Zinia elegans.
Teraz dwa drzewa. Na lewo o ile dobrze pięmiętam sosna wejmutka - Pinus strobus, na prawo bez wątpienia świerk kłujący - Picea pungens.
Teraz bohaterem sesji zdjęciowej jest heliotrop peruwiański - Heliotropium arborescens lub jak kto woli Heliotropium peruvianum.
Potem tytoń oskrzydlony - Nicotiana alata.
A to już hortensja ogrodowa - Hydrangea macrophylla.
Czas na motyw grzybowy. Oto różanecznik - Azalea porażony przez mączniaka - Erysiphe azaleae.
Rosnąca tutaj werbena ogrodowa - Verbena hybrida jest także porażona przez mączniaka. Tym razem to Golovinomyces cichoracearum. Tym nie mniej stara się wyglądać tak dobrze, jak tylko to możliwe.
Po raz pierwszy w życiu spotkałem Melampodium paludosum.
Były też gatunki trywialne, tak jak ten słonecznik - Helianthus annus.
Inna osobliwość, także po raz pierwszy przeze mnie widziana to trojeść antylska - Asclepias currasavica.
A teraz trzy w jednym. Oto mięta - Mentha porażona przez mączniaka - Erysiphe biocellata na którym wyraźnie rozwija się nadpasożyt - Ampelomyces quisqualis.
Mają tutaj także bardzo niebezpieczny krzew. To sumak - Rhus toxicodendron. Od niedawna to Toxicodendron pubescens. Jego też spotkałem po raz pierwszy.
Jest tutaj jeszcze trzmielina oskrzydlona - Euonymus alatus. I z nią widziałem się pierwszy raz.