Następnego dnia ruszyliśmy ponownie do Oświęcimia aby zrealizować film poświęcony przede wszystkim Sole, jako bardzo czystej rzece. Tym nie mniej na chwilę, korzystając z lepszej aury, zatrzymaliśmy się w okolicy spotkania Wisły z Przemszą. Teraz Przemszę mamy na wprost. Wisła znajduje się po lewej stronie. Przesłania ją olsza czarna - Alnus glutinosa. Stado łabędzi też trzyma się królowej.
W okolicy, gdzie się zatrzymaliśmy dominowała jeżyna popielica - Rubus caesius.
A to już teren pod mostem kolejowym.
Pobliskie krzewy oplata chmiel zwyczajny - Humulus lupulus.
Ponownie zerkam przed siebie w taki sposób aby w dalekim planie widzieć Przemszę.
A wokół nas znajduje się mnóstwo martwej biomasy. Cóż taka to pora roku.
I ponownie jesteśmy pod mostem kolejowym.
Teraz podziwiam krople wody na liściach kupkówki pospolitej - Dactylis glomerata.
A tak tego dnia wyglądała ciecz wypełniająca koryto Wisły.
A wokół mamy resztki drzewostanów z dominacją wierzb - Salix.
Tutaj, przy brzegu dominuje mozga trzcinowata - Phalaris arundinacea.
Sporą domieszkę stanowi pomiędzy nią pokrzywa zwyczajna - Urtica dioica.
Są też pojedyncze nawłocie kanadyjskie - Solidago canadensis.
Przechodzę teraz pod okolicą, gdzie Wisła bywa kilka razy do roku.
Tutaj zauważam bylicę pospolitą - Artemisia vulgaris.
A to już wierzba wiciowa - Salix viminalis.
Oto zarośla z udziałem jeżyny popielicy - Rubus caesius.
I na zakończenie ostrożeń polny - Cirsium arvense.