Stoję sobie na ulicy Śląskiej nieco poniżej parku i zerkam w kierunku Osiedla Tysiąclecia potocznie nazywanego Północ.
Pobocze ulicy jest niezbyt ciekawe aczkolwiek interesujące jako przykład spontanicznej sukcesji.
Zmierza ona w kierunku leśnym, o czym świadczy wierzba iwa - Salix caprea na dachu.
Teraz jestem w kościele p.w. Matki Boskiej Różańcowej i z wnętrza zerkam na Plac Tysiąclecia.
Potem idę przez plac kościelny. Tutaj mijam aksamitkę wąskolistną - Tagetes tenuifolia
A to już ulica Struga tuż przed biblioteką i sesja zdjęciowa z makiem lekarskim - Papaver somniferum.
Bohaterem kolejnej akcji jest rumianek pospolity - Matricaria chamomilla. Tak było od czasów Szafera i jego Roślin Polski. Ironią losu dla tego gatunku jest pewna uwaga z Wikipedii. Cytuję - Dotychczas w piśmiennictwie naukowym zazwyczaj podawano dla tego gatunku nazwę Chamomilla recutita (L.) Rauschert, takiej też nazwy używa Krytyczna lista roślin naczyniowych Polski. Jednak według nowszych ujęć taksonomicznych nazwa ta jest błędna, a gatunek ten należy do rodzaju Matricaria. To po prostu "Powrót do przeszłości".
W tej okolicy wystąpiła również niezbyt drobna miłka drobna - Eragrostis minor. Co to jest w rzeczywistości okaże się po badaniach. Suszek czeka na swoją kolej w zielniku Uniwersytetu Śląskiego. Właściwie cały ten fotoreportaż powstał w związku z wyprawą po okazy tego gatunku.
Teraz zerkam na kościół p.w. Matki Boskiej różańcowej zza hali sportowej.
Mijam kościół.
Staję pod kościołem p.w. św. Mikołaja.
I na zakończenie oglądam różę w stanie zejściowym.