Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2016-08-06 Z Czernej do Krzeszowic - część 5
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2016 «

#14457
od września 2006

2016.12.21 22:03 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Ponieważ pogoda robiła się coraz bardziej nieprzyjemna ruszyliśmy szybko w stronę Krzeszowic. Teraz jest to oczywiście trasa oznaczona kolorem czerwonym.



Na dobry początek końca ciekawy przykład zrostu buka pospolitego - Fagus sylvatica.







Następnie trafił nam się większy płat stosunkowo rzadkiego niecierpka pospolitego - Impatiens noli-tangere.







A teraz będzie dłuższa sesja zdjęciowa z łopianem - Arctium. Jest on trochę dziwny. Za łysy jak na Arctium tomentosum, za bardzo owłosiony, jak na Arctium lappa. Możliwe, że to mieszaniec obu gatunków.











Teraz krótki przerywnik pod postacią sałatnika leśnego - Mycelis muralis.



I jeszcze raz ten łopian - Arctium. Jest go tutaj bardzo dużo.



Trafiła się też mięta długolistna - Mentha longifolia.



A to niecierpek pospolity - Impatiens noli-tangere porażony przez mączniaka - Sphaerotheca balsaminae.



Wchodzimy teraz na drogę biegnącą przez grodzisko.





Na poboczu zauważamy wietlicę samiczą - Athyrium filix-femina.



Trafił się też poziewnik pstry - Galeopsis speciosa.





A to po prostu skrzyp leśny - Equisetum sylvaticum.



Trafił się też omszały pniak po świerku pospolitym - Picea abies.



W tej okolicy musieliśmy zboczyć w las, ponieważ drogę zajmował spory, podłużny zbiornik wodny. Tamże w zaroślach natrafiliśmy na starca Fuchsa - Senecio ovatus.



Było też sporo siewek klonu jawora - Acer pseudoplatanus.



Przebrnęliśmy przez gęstwę.



Wyszliśmy na suchą drogę.



Spotkaliśmy muchomora cytrynowego - Amanita citrina.



Z luki w drzewostanie przed grodziskiem zerkamy na wschód.



Przemykamy przez grodzisko.



Zauważamy buka pospolitego - Fagus sylvatica opanowanego przez hubiaka pospolitego - Fomys fomentarius.



Na zakończenie sesji zdjęciowych zerkamy z południowej krawędzi lasu na Krzeszowice.





A potem w trosce o sprzęt schowałem aparat. Wycieczkę tradycyjnie, będąc w tym mieście, skończyliśmy w ulubionej cukierni.
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2016 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji