Podążamy dalej na zachód skrajem ogrodu działkowego. Teraz zwracam uwagę na kwitnący ostrożeń polny - Cirsium arvense. Roślina ma część pędów białych.
Zasadniczo większość trawiastych przestrzeni w okolicy zdominował trzcinnik piaskowy - Calamagrostis epigeios.
Pod płotem trafił się bodziszek drobny - Geranium pusillum.
W sporym rozproszeniu tu i ówdzie trafia się kozłek lekarski - Valeriana officinalis.
Są też bardziej bujne chaszcze.
Utworzyły one tutaj zielony tunel.
Z ładnych kwiatków w tej okolicy naszą uwagę przyciągnął rzepik pospolity - Agrimonia eupatoria.
Pokonujemy kolejną otwartą przestrzeń.
Stajemy przy dobrze znanej mi dziurze. Pomimo ustawy z 1 lipca 2013 roku tutaj nie zaszła zmiana.
A poza tym jest tutaj koniczyna pogięta - Trifolium medium.
To był tylko taki przerywnik. Oto kolejna porcja świeżych śmieci. Oczywiście sąsiadujący z tym miejscem działkowcy nie mają z tym nic wspólnego. Tak stanowi zasada domniemania niewinności.
Wracamy do botaniki. Oto owocujący dereń świdwa - Cornus sanguinea.
Oto leszczyna - Corylus avellana o purpurowych liściach.
Pozwoliłem sobie także na wykonanie zdjęcia swojego cienia.
I jeszcze jedna porcyjka śmieci.
I tak wyszliśmy na otwartą przestrzeń. Tutaj w zieleninie jakoś urządził się floks wiechowaty - Phlox paniculata.
Bohaterką ostatniej sesji zdjęciowej tego odcinka jest dziewanna firletkowa - Verbascum lychnitis.