#73
od marca 2007
Moderator czuwa i wykona.
Krzysztofie, patrząc na Twoje przetaczniki z Tatr, chcę się tam w Tatrach znaleźć o właściwej porze, co należy odczytać tak: śliczne zdjęcia Twoich przetaczników.
Basiu, dziękuję bardzo. Ja, w razie czego, staje w obronie takiego Moderatora.
A tą właściwą porą jest lipiec, bo w tym miesiącu w Tatrach kwitnie najwięcej gatunków, a i dzień jest jeszcze długi. I dlatego urlop zaplanowałem na ten miesiąc.
Wydaje mi się, że oba są tym samym gatunkiem. Z klucza wychodzi mi przetacznik alpejski (Veronica alpina).