Za Atlasem roślin, fenologiczne pory roku:
''Wiosna, pełnia wiosny - Jest to już okres prawdziwej eksplozji wegetacji. Z każdym dniem widać zmianę. W naszym miejskim otoczeniu kwitnie wtedy kasztanowiec (Aesculus hippocastanum), bez lilak (Syringa vulgaris), narcyz trąbkowy (Narcissus pseudonarcissus). W lasach kwitnie jarzębina (Sorbus aucuparia). Na polach uprawnych kłosi się żyto ozime (Secale cereale) a z ładniejszych kwiatów, choć chwastów, chaber bławatek (Centaurea cyanus). Na wilgotnych pastwiskach i łąkach żółto kwitnie pospolity jaskier ostry (Ranunculus acris), w lasach gwiazdnica gajowa (Stellaria nemorum).

Zwykle trwa na przełomie maja i czerwca.''

Mam wrażenie, że w tym roku to, co zwykle przypada na przełom maja i czerwca, jest nieco przyspieszone: kwitnie już np. lilak Syringa vulgaris.
A zatem być może już pora pożegnać przedwiośnie i wczesną wiosnę, a powitać pełnię wiosny wraz z jej roślinnością?

Wykorzystam jeszcze to miejsce, aby poinformować o tym, o czym wiedzą już wszyscy (tak myślę) autorzy autorzy wątków o przetacznikach. Dla rodzaju Veronica, ze względu na bardzo dużą ilość jego gatunków został już wcześniej utworzony specjalny kącik. Wszystkie wątki o przetacznikach, jakie się pojawiają są sukcesywnie przenoszone do tego kącika, za powiadomieniem autorów.

Podobnie j.w. wątki ''mszacze'', ''skrzypowe'' i ''paprociowe'' wędrują do kącika Mchy, Mszaki, Paprotniki.

A większość roślin przedwiośnia i wiosny (pojawiających się do kwietnia włącznie) znajduje się już w ''Przedwiośnie i wiosna 2007''.

W nawiązaniu do tego, co napisałam powyżej, kącik ''Przedwiośnie, wiosna 2007'' jest już zamknięty, jeśli pewne wątki powinny się jeszcze w nim znaleźć, zostaną przeniesione przeze mnie.
Natomiast wątki o roślinach, które od dziś - dnia 1 maja - napotkamy kwitnące, zakładajmy w kąciku ''Wiosna od maja 2007''.
Życzę wszystkim wspaniałych majowych botanicznych wrażeń!
Basia K.
Moderator

A u nas na Podlasiu zimno! Noce z przymrozkami i pełna wiosna jeszcze nie "wybuchła". Lilak - widzę za oknem kiście fioletowawe , ale do rozkwitnięcia pewnie z tydzień. Kasztanowiec - może za jakieś dwa tygodnie.
Tak że Barbaro forumowicze z północno-wschodniej Polski pewnie jeszcze będą pisać o roślinach wczesnowiosennych.

Rzeczywiście, Robercie, masz rację. Ja, Wielkopolanka, nie wzięłam pod uwagę realiów północno-wschodniej Polski, przepraszam.
Szybko otwieram ponownie ten kącik przedwiosenno-wiosenny.