W tym odcinku będziemy się poruszać w osi trasy oznaczonej kolorem zielonym. To bardzo wygodna droga.



Rozglądamy się uważnie po bokach. Na początku trafiamy na głowienkę wielkokwiatową - Prunella grandiflora.





Zauważyliśmy owocujący pierwiosnek lekarski - Primula veris. tak stanowi nasz atlas. spotkam się tez z wersja, że powinna to być pierwiosnka lekarska, bo pierwiosnek to ptak.



Dalej idzie przelot pospolity - Anthyllis vulneraria.



Lokalnie spore łany tworzyła pajęcznica gałęzista - Anthericum remosum.



A to już nawłoć kanadyjska - Solidago canadensis pomiędzy trzcinnikiem piaskowym - Calamagrostis epigeios.



Tak na prawie całej długości wyglądała droga, którą szliśmy.



Idąc dalej mijamy klinopodium pospolite - Clinopodium vulgare.



Nowością dla flory Jaworzna a tym samym dla mnie był perz psi - Elymus caninus. Natrafiliśmy na niego w miejscu, gdzie cypel lasu dochodzi do drogi. Tworzy tutaj spory łan



W drzewostanie w tej okolicy dominuje topola osika - Populus tremula.



Idziemy dalej. Kolejną ciekawostką jest lucerna pośrednia - Medicago x varia.



Dość osobliwy był przypadek tego fiołka trójbarwnego - Viola tricolor. obydwa kwiaty są na jednej roślinie. Szczególnie widać to na drugim, nieostrym zdjęciu.





I tak doszliśmy do miejsca, gdzie drogę przecina linia przesyłowa.



Teraz przekroczyliśmy ulicę Kazimierza Bożka. Mijamy kolejną linię przesyłową.





Od tej chwili zdecydowanie obchodzimy zabudowania Jelenia korzystając ze ścieżek biegnących po piaszczystym podłożu. Są tutaj płaty połonicznika nagiego - Herniaria glabra.



Jest bardzo zdrowy czerwiec trwały - Scleranthus perennis.





Jest również aromatyczna macierzanka piaskowa - Thymus serpyllum.





Szliśmy wzdłuż lewego brzegu Wąwolnicy. Tym razem woda w niej była.



Podobnie było na moście w zakończeniu ulicy Zwycięstwa.





Teraz bardzo uważnie przyjrzałem się kwiatom czerwca trwałego - Scleranthus perennis. Wyraźnie widać, że są one tylko ubrudzone glebą.











Poza tym w tej okolicy zauważyliśmy siwoszka błękitnego.









A potem zaczęło padać. Tym nie mniej zamiast tkwić na pętli poszliśmy do przystanku przy skrzyżowaniu ulicy Zwycięstwa z ulicą Wielki Dół. Tutaj zauważyliśmy okazałą dziewannę - Verbascum.



Moim zdaniem to dziewanna wielkokwiatowa - Verbascum densiflorum.