To będzie ostatni odcinek serialu chrzanowskiego. Wkrótce wypuścimy się dalej. Tego dnia idąc do pracy uchwyciłem interesujące efekty świetlne.
Spędziłem nieco czasu za biurkiem. Potem poszedłem na chwilę do parku. Oto kotara z gałęzi płaczącej, czyli zwisającej odmiany buka pospolitego - Fagus sylvatica "Pendula".
Oto kwiatostany przymiotna białego - Erigeron annuus w bardzo ostrym słońcu.
Potem spojrzałem na owocujące okazy miesiącznicy trwałej - Lunaria rediviva.
Następnie przeszedłem na drugą stronę budynku, gdzie bohaterem dłuższej sesji zdjęciowej stał się paciorecznik ogrodowy - Canna.
Potem ruszyłem w głąb parku. Oto drzewiasta forma derenia świdwy - Cornus sanguinea.
Tuż obok rośnie skrzydłorzech kaukaski - Pterocarya fraxinifolia.
Teraz mój cień. Ja to nazywam anty selfie.
Oto klon zwyczajny - Acer platanoides uderzony ostrym światłem.
Kolejne dwa zdjęcia przedstawiają nową fontannę w akcji.
Bliżej ulicy Słowackiego uchwyciłem uderzoną ostrym słońcem gałąź klonu jawora w odmianie purpurowej - Acer pseudoplatanus "Purpurea".
A to już pobocze jezdni ulicy Oświęcimska od strony ronda. Jak widać i ono stało się oazą zieleni.
Z tego tłumu wybrałem rdest plamisty - Polygonum persicaria.
I jeszcze jedno anty selfie. Tym razem na tle opadłych śliwek śliwy wiśniowej - Prunus cerassifera.