Wracając z rezerwatu Lipowiec, nie zadowolony po udokumentowaniu paru stanowisk kruszczyka drobnolistnego - Epipactis microphylla postanowiłem powrócić za biurko niespiesznie. Tedy jestem na ulicy Kadłubek i spoglądam w stronę linii kolejowej.
Zaraz potem na poboczu zauważyłem wiesiołka dziwnego - Oenothera paradoxa.
Kwiaty były dziwnie nierozwinięte.
Nieco dalej była trzykrotka Andersona - Tradescantia x andersoniana.
Zwróciłem też uwagę na kwiaty komosy białej - Chenopodium album.
A to już bardzo różowa forma powoju polnego - Convolvulus arvensis.
Z roślin ozdobnych często spotyka się tutaj liliowca rdzawego - Hemerocallis fulva.
A to już jasna, często spotykana forma powoju polnego - Convolvulus arvensis.
Potem przyspieszyłem. przemknąłem przez ulicę Sądową. To już jej odcinek na około 100 metrów od skrzyżowania z aleją Henryka.
Teraz jestem w parku, gdzie oglądam postępy w budowie nowoczesnej fontanny.
W związku z tą budową dość silnie przycięto pobliski cis pospolity - Taxus baccata.
Jest tutaj także, odkąd pamiętam platan klonolistny - Platanus x acerifolia.
Z kronikarskiego obowiązku sprawdziłem jeszcze miejsce po wyciętym świerku kłującym - Picea pungens.
W końcu dotarłem w pobliże muzeum.
W tej okolicy bohaterką sesji zdjęciowej stała się krwawnica pospolita - Lythrum salicaria.
(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 24.października.2016)