Teraz wędruję wzdłuż głównej drogi prowadzącej do bramy zamku Lipowiec, jako leśne przedłużenie ulicy Stroma. Tak to wygląda w ogólności, kiedy idzie się ku bramie.
Tą trasą wędrowaliśmy poprzedniego dnia. Teraz ze zdumieniem zobaczyłem dwa osobniki kruszczyka drobnolistnego - Epipactis microphylla.
Potem jednego okazałego.
Następnie jednego małego.
A potem jeszcze jednego.
W sumie mamy pięć osobników. Teraz obejrzyjmy sobie sesję zdjęciową w pierwszą dwójką. Były na trzecim zdjęciu.
Oto osobnik z czwartego zdjęcia.
Potem osobnik z piątego zdjęcia. Ten miał jeszcze kwiat.
W końcu osobnik z szóstego zdjęcia.
Teraz chwila przerwy.
W lesie rozwinął się kolejny najeźdźca, czyli orzech włoski - Juglans regia. Spotkaliśmy go już wiosną.
A w runie mamy mieszankę siewek drzew oraz roślinności zielnej. Tutaj głównym bohaterem jest dąb szypułkowy - Quercus robur.
Zmierzam teraz w kierunku bramy.
Dla idących od dołu zrobiono niewielkie schodki. Przy nich także trafił się nasz celebryta. Wczoraj idąc tamtędy nie dostrzegłem go.
Oto ten osobnik, szósty już z kolei okaz jako bohater specjalnej sesji.
Ponownie uważnie penetruję pobocze.
Znalazłem tutaj kolejny, siódmy okaz tego gatunku.
Ósmy, znaleziony tego dnia okaz jest gdzieś tutaj.
Oto on w całej okazałości.
Reasumując, w sumie tego dnia znalazłem 12 osobników kruszczyka drobnolistnego - Epipactis microphylla. Najwięcej było ich tam, gdzie się ich nie spodziewano. Poprzedniego dnia też ich nie widziałem. W tym samym czasie ten gatunek był poszukiwany przez botaników z UJ. Podobno znaleźli tylko jeden okaz. Teraz schodzę w kierunku ulicy Zamkowa. Rozglądałem się jeszcze po zaroślach, ale nic więcej nie było.
I tak na zakończenie lebiodka pospolita - Origanum vulgare na skraju lasu.