Jeszcze nie widziałem, u mnie nie ma ,najbliżej ok.100km. Też występuje bardzo rzadko.
Ja znam jedno tylko stanowisko. Ciężko tam się dostać, woda bardzo wysoko, no teraz przez te susze jest łatwiej. Przedziwne miejsce, gdzie obok siebie rośnie Liparis loesela i Hammarbya paludosa. A pomiędzy nimi Cinclidium stygium.
Podobno jest jeszcze drugie, ale na razie nie trafiłem.