W drugiej części tego odcinka poruszamy się trasą oznaczona kolorem żółtym. Na razie zmierzamy w stronę szczytu.
Na początku mijamy goryczel jastrzębcowaty - Picris hieracioides.
Drugim żółtkiem jest nostrzyk żółty - Melilotus officinalis.
I ponownie zerkamy za siebie podziwiając efekt Bożego Oka.
Szczytową partię wzniesienia pokrywają zarośla z głogiem - Crataegus.
Jest też jakaś orlica - Pteridium.
Trafiło się inwazyjne przymiotno białe - Erigeron annuus.
Oto kolejny dziewięćsił pospolity - Carlina vulgaris.
I jeszcze jeden widok nieba.
Zerkamy jeszcze na Przygoń.
Od tego momentu zaczynamy zawracać. Trasa żółta pokrywa się z trasą niebieską. Teraz na stoku południowym zauważam przebarwiony jesiennie dereń świdwa - Cornus sanguinea.
Tutaj też pojawia się bodziszek czerwony - Geranium sanguineum.
Zauważam kolejną siewkę sosny zwyczajnej - Pinus sylvestris. Las kontratakuje.
I ponownie widok nieba. Na linii horyzontu bielała para z chłodni kominowych elektrowni.
Następnie dość szybko przemieszczamy się z powrotem. Po drodze znajdujemy rezedę żółtą - Reseda lutea.
Kolczaste krzewy w tej okolicy reprezentuje dzika róża - Rosa canina.
Poza tym trafił się dereń świdwa - Cornus sanguinea.
Zbliżamy się ku stromej krawędzi. Ponownie zerkamy w niebo. Zmierzch nas dopada.
Udało się nam jeszcze upolować świetlik wyprężony - Euphrasia stricta.
Będą prawie na dole zerkam ku krawędzi wzniesienia.
W końcówce dobrego światła łapię głowienkę wielkokwiatową - Prunella grandiflora.
Prawie po ciemku uchwyciłem młode brzozy brodawkowate - Betula pendula.
A tutaj kiedyś był kamieniołom w którym można się było pobieżnie zapoznać z budową geologiczna tej góry.
Na zakończenie zadano mi pytanie, kiedy w przyszłym roku będzie Wielkanoc. Odpowiedź jest prosta, Tak jak do tej pory, jak zawsze 17 i 18 Nissan.