W kolejnej części naszego spaceru a właściwie kręcenia filmu udaliśmy się na północny osadnik. Obydwa obiekty rozdziela taka droga.
Pokonujemy stok i wkraczamy na górę.
Wierzchowina, tak jak do tej pory jest słabo zarośnięta. Z drzew dominuje brzoza brodawkowata - Betula pendula.
Motywem grzybowym jest malowniczo porażona kruszyna pospolita - Frangula alnus. Ten grzyb to oczywiście Pucinia coronata.
Zauważyłem także tajemniczy wykop, pozostawiony samemu sobie.
Oto pień jednej z okazałych brzóz brodawkowatych - Betula pendula.
Roślinność zielną reprezentował pięciornik kurze ziele - Potentilla erecta.
Była też wieżyczka gładka - Arabis glabra.
Jest i koniczyna pagórkowa - Trifolium montanum.
I kolejne dwie brzozy brodawkowate - Betula pendula.
To młode drzewko zostało całkowicie okorowane u podstawy korony. W tygodniku Co tydzień oraz filmie uznałem to za usiłowanie zabójstwa.
Na innym drzewie usadowił się ślimak z rodzaju wstężyk - Cepaea.
Zerkamy teraz z góry na dół, na ścieżkę pomiędzy osadnikami.
Z kolei na górze zauważam wbitą w podłoże rurkę. Zapewne jest to rodzaj palika geodezyjnego.
Po zejściu na dól zwracam uwagę na okazały chmiel zwyczajny - Humulus lupulus.