Po osiągnięciu najdalszego punktu trasy postanowiłem do śródmieścia powrócić pieszo. Aby nie wracać tą samą trasą wybrałem ulicę Jodłowa. Zaczynam przy skrzyżowaniu z ulicą Świerkowa. Jodeł - Abies tutaj nie było. Drugi rodzaj był reprezentowany przez świerka kłującego - Picea pungens.
W pierwszym ogrodzie po prawej stronie drogi zauważyłem uderzone słońcem maki wschodnie - Papaver orientale.
Następnie przy skrzyżowaniu z ulicą Barbary zauważyłem mocno przycięty świerk kłujący - Picea pungens. W 2012 roku to drzewo rosnące wprost pod linią przesyłową było mniejsze i miało jeszcze wierzchołek.
Kolejny przystanek to okolica kościoła parafii rzymskokatolickiej Niepokalanego Poczęcia NMP i św. Maksymiliana Kolbe.
Idąc dalej mijam osiedle ciągnące się w kierunku ulicy Janowska.
Teraz odbiłem w prawo i zatrzymałem się przy dwu robiniach akacjowych - Robinia pseudoacacia. W 2012 roku te dwa drzewa w takim stanie też tutaj były. Jedna różnica jest taka, że martwe miało więcej drobnych gałązek.
Następnie wszedłem w ulicę Kwiatowa.
Tuż na starcie bohaterem dłuższej sesji zdjęciowej stał się tasznik pospolity - Capsella bursa-pastoris.
Dalej ta ulica sprawia wrażenie niegodnej swojej nazwy.
Ładnym kwiatkiem godnym uwagi był żmijowiec zwyczajny - Echium vulgare.
Przeszedłem szczyt wzniesienia, zbliżyłem się do zespołu garaży. Po drodze zauważyłem, jako przejaw spontanicznej sukcesji w kierunku leśnym, desant ciężkiej kawalerii powietrznej pod postacią siewek klonu jaworu - Acer pseudoplatanus.
Osiągnąłem łuk ulicy Kwiatowa. Mamy tutaj klasyczną sytuację między dawnymi a nowymi czasy.
Na rogu obok starego budynku obumiera kasztanowiec zwyczajny - Aesculus hippocastanum.
Dalej na ogrodzeniu jednej z posesji zauważyłem różę dziką - Rosa canina.
W tej okolicy w koronie jarząbu pospolitego - Sorbus aucuparia spostrzegłem gołębia grzywacza. Podejrzewam, że ten ptak łowny wchodząc do miast tym sposobem stara się przechytrzyć myśliwych.
Łącznik doprowadził mnie do ulicy Armii Krajowej, z której następnie skręciłem w ulicę Stanisława Wyspiańskiego. Oto budynek w stanie prawie zejściowym.
Oto kolejny odcinek ulicy Stanisława Wyspiańskiego.
Ostatnie zdjęcie w tym serialu przedstawia widok w osi ulicy Stanisława Wyspiańskiego ze skrzyżowania z ulicą Lompy. Klasyczne porównanie między dawnymi a nowymi czasy. W lipcu 2013 roku ta okolica wyglądała podobnie. Oś widokową zamyka kościół p.w. Najświętszego Serca Pana Jezusa.