W urodziny miesiąca miałem udać się na cmentarz żydowski - oczywiście służbowo. Tym nie mniej w między czasie oderwawszy się od biurka sfotografowałem tytułowe to i owo. W parku od strony ronda bohaterem dłuższej sesji zdjęciowej uczyniłem dzikszą formę złotlinu japońskiego - Kerria japonica.
Oto zbliżenia jego kwiatów.
Następnie zatrzymałem się pod wiązem szypułkowym, którego potraktowałem artystycznie.
Potem przyjrzałem się budowanej fontannie.
Teraz jestem na ulicy Słowackiego, gdzie oglądam kwiaty ostrokrzewu kolczastego - Ilex aquifolium.
Następnie bardzo szybko aleją Henryka przemieściłem się ku Zespołowi Szkół.
Nieco dalej zaobserwowałem kwitnącego kasztanowca. Drzewo zdążyło na czas trwających wówczas matur.
Nieco dalej na lipie drobnolistnej - Tilia cordata w dziupli po sporym konarze usadowiło się ciekawe towarzystwo. Dominuje klon zwyczajny - Acer platanoides, jest dziki bez czarny - Sambucus nigra oraz jarząb pospolity - Sorbus aucuparia.
Kolejny plan zdjęciowy to ślad po byłej linii kolejowej oglądany od skrzyżowania ulicy Sienna z aleją Henryka.
Tutaj dla mnie najważniejsza była czeremcha zwyczajna - Padus avium.
Ten zielony tunel to fragment drzewostanu przy linii kolejowej od strony ulicy Sienna.
Wracając, przy alei Henryka sfotografowałem tę kamienicę.
Potem na wysokości Urzędu Miasta zerknąłem w koronę lipy drobnolistnej - Tilia cordata trzymając aparat w osi pnia.
Znacznie później, czyli po pracy udawałem się na pewne spotkanie w Jaworznie Koźminie. W drodze na przystanek, przy ulicy Oświęcimskiej uchwyciłem takie widoki.
Tak to wyglądało, gdy doszedłem do ronda.
Z tych chmur chociaż wyglądały groźnie i obiecująco nic nie spadło.