Kokorycz pełna (Corydalis solida). Gdzie ją zanalazłaś? Ja jej jeszcze nie widziałam dzikorosnącej.
wygląda na to, że rośnie w ogródku :))
#599
od stycznia 2007
Aniu i Aniu,
Rzeczywiście rośnie ona w moim ogródku.
Z Mowszowicza wiem, że kokorycz pełna występuje w cienistych lasach i zaroślach, na próchnicznej glebie. Ja nabyłam ją do mojego ogrodu w gospodarstwie ogrodniczym rozmnażającym rośliny, m.in. takie rośliny, które podlegają ochronie prawnej. Nabyłam, posadziłam, ale potem nazwa rośliny uciekła mi z pamięci. Natomiast nie do końca wiedziałam, jak mam ją traktować, jako typową roślinę ozdobną, czy jako roślinę rzadko spotykaną w naturze.
Więc mam pytanie, jak to jest z tą kokoryczą pełną. Ponoć może występować w naturze (jak pisze Mowszowicz w swoim kluczu, PWN 1980), a jednocześnie Ania Kujawa stwierdza, że nigdy jej w naturze nie widziała. Ponadto nie znajduję kokoryczy pełnej w spisach roślin podlegających ochronie prawnej.
Po Waszych wyjaśnieniach będę wiedziała, czy powinnam przenieść ten wątek do OSP (Ogród Sad Pole), czy też mimo wszystko mogę tu zostawić ten wątek.
Ja tej wiosny widzę częściej K. pełną niż pustą. U nas jest częsta, w grądach, prześwietlonych łęgach, piękny kwiatek.
Elu, Twoja kokorycz wygląda na pełną. Jest też mieszaniec pełnej i pustej - Corydalis intermedia, której nie znam, ale ona ma mieć całe podsadki. C. pumilla natomiast, z powcinanymi podsadkami, jest rzadka, występuje w północno- zachodniej Polsce, ma skąpy kwiatostan i malutkie kwiaty. Kokorycze mają często dziury na ostrogach wygryzione przez owady, które nie mają odpowiedniego długiego aparatu gębowego aby dostać się do nektaru - przykład "rabunku" kwiatów.
Dodatkowo ich nasiona są rozsiewane przez mrówki, posiadają elajosomy.
Joasiu, dziękuję.
Basiu, w linku który podałaś jedna z kokoryczy miała biały kolor.
Nie widziałam nigdy białej.
Pozdrawiam
Elu, w moich stronach zobaczyłabyś...
Ostatnio w rezerwacie cieszynianki w Mogilanach pod Krakowem.