W ramach tropienia muraw kserotermicznych zaliczyłem wschodni cypel Kajasówki. Chodziło o uzupełnienie materiału w ramach wizji lokalnej. Na początku będzie trasa oznaczona kolorem żółtym.
Na początku droga wiodła obok pola rzepaku - Brassica napus.
Po większej części rzepak już owocował.
Na skraju pola przy drodze bielała trybula leśna - Anthriscus sylvestris.
Trafił się też samotny chaber bławatek - Centaurea cyanus.
Sporo było fiołka polnego - Viola arvensis.
Był też właściwie jednobarwny fiołek trójbarwny - Viola tricolor.
Tu i ówdzie pojawiały się błękitne kwiaty przetacznika ożankowego - Veronica chamaedrys.
Towarzyszyła mu turzyca owłosiona - Carex hirta.
Na razie jesteśmy w pół drogi do Kajasówki. Już teraz widać, że o murawy będzie bardzo trudno.
Idąc dalej mijamy rogownicę polną - Cerastium arvense.
Wreszcie wchodzimy w las, porastający stok północny. Przemierzamy go bardzo szybko.
Na szczycie natrafiamy na słynne jeziorko, a właściwie kałużę w leju krasowym.
Tutaj znajdujemy jaskier rozłogowy - Ranunculus repens.
Zza zarośli wyłania się stok południowy.
Po drodze ku naszemu zaskoczeniu spotykamy firletkę poszarpaną - Lychnis flos-cuculi.
Widać też sukcesję w kierunku jaworzyny. Oto młody klon jawor - Acer pseudoplatanus.
I ponowne zerknięcie na stok południowy. To ścieżka prowadząca ku jaskini Przegińskiej.
Ten odcinek kończę sesją zdjęciową z pszeńcem gajowym - Melampyrum nemorosum w roli głównej. Oglądamy go blisko, coraz bliżej.