7 marca wracając z okolicy ponoru obejrzałem północną część pewnej wydmy na trawersie zabudowy ulicy Kasztanowa. Wówczas z powodu deszczu nie mogłem wykonać dokumentacji fotograficznej tego co tam zobaczyłem. Wszelako, co się odwlecze to nie uciecze. Niby mały kawałek, a zebrało się zdjęć na serial złożony z pięciu odcinków.
Teraz idę na wschód trasą oznaczoną kolorem fioletowym. Oto przykładowe obrazki z obszaru zabudowy.
Za widocznym na poprzednim zdjęciu drzewem skręcam w lewo i staję przed tablicą prawie informacyjną.
Idę w stronę lasu.
W głąb lasu prowadzi bardzo szeroka droga.
Ja jednak zdecydowanie odbijam w prawo mijając pierwsze osady antropocenu.
W tej partii drzewostanu dominuje młody dąb szypułkowy - Quercus robur.
Droga, którą idę jest bardzo czytelna, chociaż od czasu do czasu przegradzają ją powalone drzewa.
Wyraźnym, zielonym akcentem był tutaj szczypiorek - Allium schoenoprasum
A poza tym było raczej brązowo.
Na północ od wydmy, której grzbietem wędrujemy znajduje się bardzo wyraźne obniżenie. To byłe pole deflacyjne.
Widać też sosny zwyczajne - Pinus sylvestris.
Oto zabudowania na południe od wydmy. Zgodnie z zasadą domniemania niewinności to co będziemy oglądać w dalszych odcinkach nie ma absolutnego związku z mieszkańcami tych domów.
Osiągam szczytowy bór.
Spoglądam na północ.
Zerkam przed siebie.
Tutaj w drzewostanie dominuje dąb czerwony - Quercus rubra
Teraz na zakończenie pewne zielone plamy.
Okazało się, że to pędzliczek - Syntrichia ruralis, dawniej Tortula ruralis.
W drugim płacie zidentyfikowałem ten sam gatunek, ale w stanie bardziej suchym.
Po krótkim postoju ruszam szybko dalej.