bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
Homalia trichomanoides
« »
Botanika « mszaki z moich spacerów «
i

#2138
od grudnia 2006

Homalia trichomanoides (Hedw.) Brid. - gładysz(ek) paprociowaty

synonimy: Homalia jamesii Schimp., Leskea trichomanoides Hedw.






#1057
od maja 2010

No proszę, wystarczy wyjechać na kilka dni na konferencje, a tu takie cuda pokazują! :-) Homalia to mój ulubiony mech!

Mam już namierzonych prawie 500 drzew z tym gatunkiem..





#1058
od maja 2010

A to z dzisiaj. Homalia sięga na ponad 4 metry!



#1059
od maja 2010

I Homalia trichomanoides i Neckera complanata "w jednym stali domku" :-)

i

#2143
od grudnia 2006

Super to wygląda. Też lubię te mchy oglądać,jakby miały coś z wątrobowców. ,,Wspina się na 4 m wysokości,, jeszcze nie widziałem takich wielkich ubranek na drzewach. U mnie tak 0,5 do 1 metra.

#1060
od maja 2010

Ano, dokładnie wyglądają nieco "wątrobowcowato" ;-).

To drzewo to wyjątek, znam takie jedno jedyne żeby Homalia sięgała aż tak wysoko. Zwykle sięga najwyżej na jakieś 1,5 metra. Ale czasem zdarzają się takie poduszki Homalia nie na dole, ale np. na 2 metrach nad ziemią. Na większości jednak jest tego znacznie mniej, zwykle wmieszane w inne mchy, gdzieś przy samej ziemi. Ale sprawdziłem. Mam obecnie zarejestrowanych 518 drzew z Homalia, więc wybór jest ;-)

Ale takie poduchy z czasem potrafią odpaść pod własnym ciężarem.
Tak jak tu poniżej. Kiedyś była tam taka ogromna poducha, teraz zostały tylko małe kępki na dawnej granicy poduchy. Reszta odpadła...



Ale podobnie jest z Metzgeria furcata - rzadko trafiają się drzewa pokryte nią dookoła, grubą warstwą aż na wysokość kilku metrów. Jedno może i nawet ok. 6 metrów albo i więcej. Metzgeria pokrywa nawet niższe konary. Takie "futro" z Metzgeria jest bardzo miłe w dotyku ;-). I z czasem, jak takiej Metzgeria jest już zbyt dużo, tez potrafi odpaść.
i

#2145
od grudnia 2006

Tak mchy odpadają z drzew ,chyba pod ciężarem wody po deszczu czy śniegu. U mnie na skałach,skałkach najczęściej po zimie widzę poduchy odpadniętego mchu . Niekiedy są to metry kwadrat.

#1061
od maja 2010

Też tak myślę. Taka poducha jak nabierze wody to jednak robi się ciężka. Ale co tam. Po dzisiejszym dniu - znam już 538 drzew z Homalia ;-). Trafiłem na zagłębie... Jak jedna poducha odleci, cóż.. pozostanie 537 ;-). Z resztą, jak widać, nawet jak odlatuje to nie cała. Zapewne z czasem znowu rozrośnie się do ogromnej poduchy i znowu odleci.
« »
Botanika « mszaki z moich spacerów «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji