Systematycznie przeglądam (jako laik) i kopiuję ;-)
Naprawdę bogaty i piękny dokumentacyjnie na Twoich fotografiach zbiór!
Dawaj do oporu :-)
Dzięki .Miło ,że jest zainteresowanie. Jeszcze trochę tego będzie..
Mnie co innego zastanawia już od dawna - mianowicie jakie jest pierwsze 'oprzyrządowanie' terenowe, jakaś wyjątkowo silna lupa czy przenośny binokular?? No bo przecież zanim zacznie się rozkładać statyw do zdjęcia makro, trzeba wiedzieć co się chce fotografować - a jak można to wiedzieć, "zanim się zobaczy"??
To my dziękujemy i podziwiamy, a wiem, że nie piszę tego tylko w swoim imieniu :-)
Nie tylko w swoim, ja też oglądam i podziwiam.
edit: Krzysztof, było o sprzęcie, Jarek pisał, tylko trzeba by wszystkie wątki 'przelecieć'
(wypowiedź edytowana przez wink 19.kwietnia.2016)
Nie jest to mój ulubiony temat ale dokumentacja jest tak ciekawa, że "wpadam" na tę Twoją "łączkę" żeby się zrelaksować:-)
Dobry materiał potrafi zainteresować:-)
I to nie Ty powinieneś dziękować za nasze zainteresowanie, a raczej my Tobie za
udostępnienie tak ciekawego materiału.
Niestety ale link się nie otwiera, niemniej jeśli to jest ten wątek, na którym bylo zdjęcie pierścieni do aparatu, to pamiętam to - czyli rozumiem, ze będąc w terenie oglądamy przez aparat to, co nas makroskopowo zainteresuje, aby zobaczyć detale? Podobnie robię z komórką (któryś tam Samsung Galaxy), uruchamiam aparat - powiększam zoomem obiekt, pstrykam i oglądam wstępnie, co wyszło.
#2122
od grudnia 2006
Dzięki Mirek. Na końcu zabrakło literki l.
Krzysztofie,robię np.zdjęcie jakiegoś mi nieznanego mchu możliwie z detalami,ale na początku jeszcze nie wiem jaki to mech. Gdy w domu go ze zdjęć i za pomocą literatury w miarę rozszyfruję, a brakuje mi jeszcze innych detali do pewności oznaczenia, to idę ponownie i fotografuję to czego jeszcze nie zauważyłem za pierwszym razem. Gdy np. sporogony są w początkowym stadium , to czekam aż dojrzeją i znowu tam idę po następne informacje. Nieraz też nie mogę sobie z jakimś poradzić, to odstawiam materiał zdjęciowy na później.
"...Z udziałem komórki lepszego efektu niż to poniżej,...
Co to za komórka?
Bo jeżeli bez "nasadkowego" gadżetu, to zdjęcia makro (jak na komórkę)wyśmienite!
pisałem ciut wcześniej - Samsung Galaxy, a nr 6
A ja się dołączę przy okazji - z przyjemnością podglądam sobie "Mszaki ze spacerów", ale wyczekuję raczej wątrobowców niż mchów. No i już kilka takich tu się pojawiło, które wzbudzają we mnie lekką zazdrość ;-). Choćby i ta Frullania tamarisci... Ale nie tylko.. no dobra, żeby się podbudować.. mam zdjęcia Jungermannia subulata ;-P
#2125
od grudnia 2006
A widzisz Macieju, tego to ja u mnie nie znajdę. Jeśli masz ochotę go tutaj pokazać, to bardzo proszę. Jak już wspomniałem ten wątek jest otwarty dla wszystkich chętnych którzy chcą pokazać swoje oznaczone mszaki ze ,,swoich spacerów,, . Widzałem już nieraz tutaj na forum Twoje cudowne fotografie i mógłbam Ci pozazdrościć jakości Twoich zdjęć.
A nic nie jest powiedziane. W przypadku J. subulata to jest drugie stanowisko w Polsce. Obydwa stanowiska są oddzielone od siebie dość znacznie w czasie i przestrzeni. Na moim terenie odnaleziona przez P. Górskiego, specjalistę od wątrobowców. W sumie przez przypadek ;-) Akurat przysiadł na chwilę by spożyć kanapkę, ale tak z przyzwyczajenia, przy okazji podłubał w ściółce i wydłubał takowe cudo. W latach 60-tych była podawana z pomorza. Kto wie gdzie jeszcze się chowa? Bardzo łatwa do przeoczenia lub pomylenia.
Ale zdjęcia tego gatunku na razie nie mogę pokazać. Ale znajdę coś innego, też może ciekawego a czego jeszcze tu nie ma ;-)
Z cudownością zdjęć bym nie przesadzał. Wątrobowce bywają pod tym względem mocno niewdzięczne. Absolutnie nie chcą współpracować. Moją zmorą są wszelakie Cephaloziella... Wyjątkowo wredne bestie, mam mnóstwo zdjęć i raczej wszystkie na rozwałkę. małe i wredne, ot co ;-)