Wczoraj znalazłem na łące taki oto kwiatek. Według moich dociekań to może być przetacznik perski. Proszę o komentarz.

Wojtku, chętnie dołączę się do Twoich dociekań o tym przetaczniku, jeśli nie zdążę dziś, to jutro, wiesz, okres przedświąteczny, troszkę z czasem krucho.
Ale jak tylko czas pozwoli, to ruszam w przetaczniki.
Tymczasem, jeśli Ty masz chwilkę, zerknij na:
http://www.atlas-roslin.pl/gatunki/Veronica_persica.htm
oraz
http://pl.wikipedia.org/wiki/Przetacznik_perski
Pozdrawiam

Jeśli łodyżki były koloru bordowego tak jak na zdjęciu to prztacznik perski Veronica persica :)

Basiu, wydaje mi się, że tam są dwa różne przetaczniki.

Alu, może to przetacznik lśniący ( Veronica polita), bo ten gatunek może rosnąć poza polem.

Zastanawiam się, dlaczego w opisach płatków koron obu wymienionych gatunków i także pokazanych na poniższych zdjeciach, autor klucza np. "Rośliny Polskie" nie podaje ważnej cechy, jak występowanie wyraźnych granatowych żyłek?

Alicjo - łodyżki były koloru bordowego tak jak je widać na zdjęciu. Dlatego też między innymi stawiałem na perskiego. Zdjęcia przedstaiają jedną roślinę wieć niemożliwością jest aby to były dwa gatunki. Chyba że chodzi o moje i Krzysztofa zdjęcia wtedy istnieje taka możliwość.