Ta sobotnia wycieczka organizowana przez Muzeum w Chrzanowie miała na celu poznanie jakiegoś kawałka Katowic. Mając sporo do wyboru zdecydowaliśmy się na raczej zaniedbaną a z drugiej strony najstarszą część tego miasta. Oczywiście część zachodnia jest już w bardzo dobrym stanie. To strefa kultury, gorzej ze wschodnimi kresami. Dzień był pochmurny, trochę siąpiło. Na początku rondo i Spodek widziane w drodze na przystanek tramwajowy.







Teraz jesteśmy przy ulicy Katowickiej na wysokości GIG-u.





Na przystanku zauważyliśmy, że Dąbrówce Małej jest ulica Grzegorzka. Oczywiście chodzi zapewne o Józefa Grzegorzka przewodniczącego bytomskiego Komitetu Wykonawczego POW, ponieważ ta ulica krzyżuje się z ulicą Strzelców Bytomskich. Ogólnie rzecz biorąc to nie moja rodzina.



I wreszcie trafiliśmy na punkt startu, czyli wschodni koniec cmentarza. To róg ulicy Leopolda oraz Bohaterów Monte Cassino. Tutaj widzimy, że dla lokalnych patriotów nie ma świętości.







A na cmentarzu tak jak na większości współczesnych nekropolii podziwiamy blaty laminowane kuchenne, chociaż najczęściej z tak zwanych granitów.



Na południe od cmentarza znajduje się wielkie blokowisko. Tam zapewne mieszka część twórców oglądanych na wejściu inskrypcji.





Przy głównej alei mijamy dąb szypułkowy - Quercus robur.



I kolejny typowy dla tej okolicy widok.



Teraz przechodzimy obok świerka kłującego - Picea pungens.



Powoli osiągamy najwyższy punkt tego terenu.



Aleja jest wyłożona kostką brukową i obramowana porfirem. Stawiamy na kamień z Sudetów.



A to bardzo rozłożysty jesion wyniosły - Fraxinus excelsior.



Powoli zbliżamy się do krzyża.



Po drodze zauważamy nagrobek z dość ciekawym, marmurowym aniołkiem.



Tutaj dla odmiany mamy sjenit, zapewne z Przedborowa.



Teraz zaczynamy dostrzegać kościół parafialny.



Teraz zatrzymujemy się na chwilę pod krzyżem. Jest on wykonany z dolnośląskiego marmuru grubokrystalicznego, kalcytowego zwanego potocznie cukrowcem.







Ten sam kamień jest w tym nagrobku.



Zbliżamy się do kolejnych obiektów niemałej architektury.



Następnie zerkam w stronę blokowiska i muru za którym znajduje się cmentarz Bonifraterski. Jak widać ogólnie rzecz biorąc bardzo tutaj tłoczno.



I na zakończenie zerkamy do kaplicy w które znajduje się klasyczna scena z Ogrójca.







Ten cmentarz to najstarsza nekropolia w obecnych granicach Katowic.