Kotlina Chrzanowska obejmuje tereny położone w dużym uproszczeniu na południe od ulicy Śląskiej, po oś ulicy Oświęcimskiej. Przecina ją także odcinek autostrady. Materiał do tego fotoreportażu został zgromadzony w sześć dość odległych dni. Zaczynam 23 maja w Kroczymiechu, na zapleczu dopiero co spalonego Polmaru. Na początku jastrzębiec leśny -
Hieracium murorum.
Potem wypływ wody z terenu zakładu. Jego otoczenie, co zrozumiałe jest upaćkane granulatem styropianowym.
Granulat pokrył także powierzchnię pobliskiego stawu.
12 lipca przemieszczałem się leśnym przedłużeniem ulicy Ligęzów. Na początku zauważyłem świerk pospolity -
Picea abies z szyszkami w szczycie korony.
Potem sfotografowałem inne, okazałe drzewo.
Kolejną serię zdjęć wykonałem 18 września. To także skraj lasu od strony ulicy Ligęzów. Oto kępa trzęślicy modrej -
Molinia coerulea.
Znacznie dalej, w drodze do stawów Groble zauważyłem świerk pospolity -
Picea abies, który miał problemy z samooczyszczaniem strzały.
Następnie bardzo szybko przemieściłem się na zachód od stawów Groble. Oto Makowiska i las po pożarze.
Na korze drzew pozostała jeszcze niezdrowa opalenizna.
Zasadniczo moim celem były najdalsze, zachodnie kresy Chrzanowa, czyli las Piekło.
Piekło było mokre, zielone. W runie dominowała nawłoć późna -
Solidago gigantea.
Jedyną piekielną atrakcją były łany pokrzywy zwyczajnej -
Urtica dioica.
27 września, w drodze do Byczyny, to będzie tematem odrębnego fotoreportażu sfotografowałem drogę za leśniczówką Kroczymiech.
Z kolei 5 października powróciłem w rejon leśnego przedłużenia ulicy Ligęzów. Penetrowałem część skraju kompleksu leśnego w okolicy, gdzie dzisiaj biegnie obwodnica. Na początku muchomor czerwony - Amanita muscaria.
Tutaj prawdopodobnie jest muchomor plamisty - Amanita pantherina.
A to już jeden z dwu stawów nad Kanałem Matylda, bliżej wschodniej krawędzi lasu.
W sobotę 13 listopada zajechaliśmy do Jaworzna Dębu i poszliśmy od Piekła do Chrzanowa w osi Kanału Matylda. Na początku walące się sosny pospolite - Pinus sylvestris.
Potem płat lasu z brzozą brodawkowatą - Betula pendula.
A to już widok cieku. Pierwotnie była to rzeka Śmidra, którą na okoliczność budowy kopalni Matylda wpuszczono w kanał.
Na betonowych elementach rosną porosty. Zapewne to misecznica - Lecanora muralis.
Ciek na trawersie lasu Piekło jest czarny.
A to już początek drogi biegnącej północną krawędzią stawów Groble i bardzo dziwne zestawienie znaków drogowych.
Ostatnie zdjęcia wykonałem w pół drogi pomiędzy Groblami a Kątami. Oto próba regulacji Kanału Matylda. Przy okazji zostały odsłonięte lokalne, mioceńskie iły.
I to by było na tyle.