Podczas tej sobotniej wycieczki powstał bardzo krótki fotoreportaż. Zaczynamy od cmentarza Tenczynku, gdzie po raz pierwszy sfotografowałem charakterystyczny nagrobek Józefa Hromka, inżyniera górniczego, właściciela kopalni Kmita w Tenczynku.



Jest on wykonany z martwicy czwartorzędowej, gałązkowo-liściowej, pozyskanej w okolicy Kwaczały.





Następnie udaliśmy się do Zalasu, gdzie sfotografowałem odsłonięcie sypkich piaskowców jurajskich.





Nad osłonięciem stoi kapliczka.



Trzecim punktem był kamieniołom Kajdasy k. Rudna. To jest jeden z byłych łomów karmelickich. Tutaj wydobywano melafir, teraz uczenie zwany paleobazaltem. Na początku fragment ze zwietrzeliną i fragmentami gąbczastymi.



Dalej mamy fragmenty melafirów zbitych z powierzchniami pokrytymi tektoglifami.





I na zakończenie widok na zamek Tenczyn w Rudnie. W owym czasie nie było mowy o remoncie.



I w końcu nasza grupa na tle zamku, niestety beze mnie. Sorry, ktoś musiał trzymać aparat i nacisnąć migawkę.



Oczywiście odwiedziliśmy nieco więcej miejsc, ale tylko te okolice dostąpiły zaszczytu wylądowania na karcie pamięci tego aparatu.

Pamiętam, że na skarpach w dół tuż za waszą grupą, swojego czasu rosło stosunkowo dużo goździków (- kartuzek?)

Te murawy wciąż tam są, oczywiście w niewielkich fragmentach - wiadomo sukcesja i inwazja nawłoci. Goździk kartuzek z tej okolicy też jest notowany. W tym roku, oczywiście w sezonie wegetacyjnym sprawdzę, czy jeszcze to wszystko jest aktualne.