To ostatni fotoreportaż wykonany w tym roku kalendarzowym. Wracając po dyżurze w muzeum zauważyłem, że niebo przybrało bardzo intensywne czerwone barwy. Tak to wyglądało, kiedy spojrzałem poprzez drzewostan parku. Na początek widok spod budynku Muzeum.
Potem zerkniecie w kierunku wręcz przeciwnym.
Następnie niespieszny spacer w kierunku skrzyżowania ulicy Słowackiego z ulicą Kościuszki.
Teraz Spoglądam w głąb ulicy Kościuszki.
Stojąc przy ulicy Słowackiego zerkam w prawo. U wylotu majaczy ZUS-landia.
Następnie zerkam w lewo.
Potem ruszam przed siebie ulicą Kościuszki.
Teraz z luki pomiędzy budynkami spoglądam na zachód. Na pierwszym planie widać brzozę brodawkowatą - Betula pendula. W tle majaczy modrzew - Larix.
Teraz stoję przy ulicy Grunwaldzkiej zerkając w głąb ulicy Kościuszki.
W tym momencie postanowiłem odbić ulicą Grunwaldzką w prawo. Oto widok miejsc po "znikniętym" budynku.
Dla kolejnego zdjęcia posiłkowałem się zoom-em.
A tak to wyglądało w rzeczywistości. W dalszym ciągu stoimy w okolicy placu po "znikniętym' budynku.
W końcu doszedłem do ulicy Oświęcimskiej i ruszyłem na południe w dalszym ciągu tropiąc barwy zachodzącego słońca.
Ostatnia seria zdjęć przedstawia widoki z balkonu mojego mieszkania.
Reasumując, to tylko taki mały czas relaksu. Z roku 2015 zostało mi jeszcze 17 fotoreportaży, ale muszę je jeszcze uzupełnić o treści merytoryczne.