Po spełnieniu rodzinnych obowiązków na cmentarzu sfotografowałem tylko zielone kwiaty chryzantem.
Następnie wyszedłem na ulicę Balińską, przeszedłem na drugą stronę drogi i spojrzałem na miejsce wiecznego spoczynku wielu mieszkańców Chrzanowa.
Do domu postanowiłem powrócić wybierając trakt równoległy do ulicy Księdza Ignacego Skorupki. Na początku mamy chaszcze w łączniku.
Teraz jesteśmy na właściwym trakcie i zerkamy na pola ciągnące się w kierunku północno-zachodnim.
Tutaj rządzi jeżyna popielica - Rubus caesius.
Z krzewów bardzo ważne są zdziczałe ligustry pospolite - Ligustrum vulgare. Teraz były bardzo zielone.
Nieco dalej pomiędzy krzewami, na osadach najwyższego piętra antropocenu usadowił się wilczomlecz lancetowaty - Euphorbia esula.
Z okazałych drzew w tej okolicy wyróżniała się robinia akacjowa - Robinia pseudoacacia. W jej koronie tkwiła kępa jemioły pospolitej - Viscum album.
W dalszym etapie wędrówki minąłem trawers ogrodu działkowego i odbiłem na zachód wzdłuż jego południowej krawędzi.
Teraz przy ogrodzenie zauważyłem między innymi laurowiśnię wschodnia - Prunus laurocerasus.
W zaroślach po przeciwnej stronie drogi wystąpił gajowiec żółty - Galeobdolon luteum.
Nieco dalej ogrodzenie oplatała jeżyna wcinanolistna - Rubus laciniatus.
Jej liście porażała rdza - Kuehneola uredinis. Poza tym zauważyłem dziwną, włochatą gąsienicę.
Idę dalej.
Sporą część opuszczonych pól porasta nawłoć kanadyjska - Solidago canadensis.
Ponadto z krzewów mamy owocujący dereń świdwa - Cornus sanguinea,
W dobrze mi znanym kamieniołomie wciąż znajdują się osady najwyższego piętra antropocenu. Można je z czystym sumieniem datować na okres po 1 lipca 2013.
Całość maskują takie zarośla.
Ponownie odbijam na południe.
Ostatnie zdjęcia wykonałem tuż przed zwartą zabudową. To złociste brzozy brodawkowate - Betula pendula.