Bardzo ładnie pokazane :)
W Polsce ten gatunek nie wytwarza zarodni.
#1976
od grudnia 2006
U mnie bardzo rzadko. Są lata gdy nie można znaleźć go ze sporogonami. W innych latach,jak owocuje to dość obficie, ale i tak trzeba takie egzemplarze szukać.
Przyjemnie pooglądać, ale muszę coś zakupić z literatury do porównania, bo mam tylko "Mchy. Flora Słodkowodna Polski. T. 16) z 1963 r :-(
Dobrze mieć z każdego tematu trochę literatury. Jest lepsza szansa ,że się wychwyci więcej informacji.
#1158
od maja 2007
Ja w Polsce wielokrotnie widziałem E. streptocarpa z zarodniami w Sudetach, ale jakoś zawsze na naturalnych wychodniach skalnych wapienia, gatunek ten występuje też na betonowych itp. budowlach, ale tutaj nigdy jakoś z zarodniami nie widziałem. Może to przypadek.
Też spotykałem go na murach , ale też bez zarodni.
Po "kożuszku" - sroga zima została przewidziana;)
#2503
od grudnia 2006
Jak narazie z wycieczek nici. Duże mrozy i wysoki śnieg , ale od przyszłego tygodnia jest nadzieja. Tylko jak długo trzeba żeby się śnieg stopił.
Juz niedługo rządy śniegu:)
A wracając do tematu - gatunek trafiałem juz i na piaszczyskach, wapnistych jednak wyraznie na węglanowej wyzynie. Płodnych dotąd nie widziałem, nawet na wapiennych skałkach, moze trafią się jeszcze.