To będzie kompilacja z kilku wyjść. Zasadniczo poza jednym wyjątkiem poruszam się w rejonie Śródmieścia. Zaczynamy 12 lutego. Oto ulica Oświęcimska i widok jałowca chińskiego -
Juniperus chinensis.
18 marca udokumentowałem ówczesny stan rynku. Kroiła się przebudowa a co za tym idzie wielkie rżnięcie. Na on czas rynek ozdabiały okazałe, rozłożyste jałowce wirginijskie -
Juniperus virginiana.
Była też rozłożysta wierzba biała w odmianie płaczącej -
Salix alba "Tristis".
23 marca zajrzałem na ulicę Zbożową. Tam znajduje się była piaskownia. Te widoki to jeszcze nie historia. Do 1 lipca 2013 roku mieliśmy tutaj do czynienia z lokalną ostrą akcją protestacyjną przeciwko wysokim kosztom legalnego pozbywania się odpadów. Kontynuacja to tylko przeżytki przeszłości w świadomości i poczynaniach ludzi. Razem to tylko osady najwyższego piętra antropocenu. Dalej bez komentarza.
15 kwietnia powróciłem na rynek. Oto jemioła pospolita -
Viscum album w koronie wierzby białej w odmianie płaczącej -
Salix alba "Tristis".
Widać jeszcze mocno przycięte korkowce amurskie -
Phellodendron amurense.
Ponadto udokumentowałem jemiołę pospolitą -
Viscum album na pigwowcu pośrednim -
Chaenomeles x superba. To ulica Oświęcimska. W owym czasie ten półpasożyt dopiero zaczynał się rozrastać.
24 maja na skarpie przy ulicy Krakowskiej natrafiłem na irgę płożącą -
Cotoneaster dammeri.
Potem na rynku udokumentowałem korkowce amurskie - Phelolodendron amurense w stanie ulistnionym. Warto jednak zauważyć, że przebudowa i remont ruszyły.
A teraz mamy nasyp linii kolejowej na trawersie ulicy Trzebińska. Na początek pieprzyca polna - Lepidium campestre.
Potem farbownik lekarski - Anchusa officinalis.
Gdzieś w tej okolicy pod żywopłotem usadowił się rzepak - Brassica napus.
2 czerwca po korkowcach amurskich -
Phellodendron amurense nie było śladu. Jeszcze ostały się robinie akacjowe - Robinia pseudoacacia. One też zostały w krótkim czasie "zniknięte".
13 czerwca przy ZUs-landii przy ulicy Oświęcimskiej sfotografowałem młode szyszki modrzewia europejskiego - Larix decidua.
Jest 23 czerwca. Oto ulica Krakowska i niewielki klomb. Dominuje zawilec wielkokwiatowy - Anemone sylvestris. (teraz 13.01.2023 jestem przekonany, ze to Anemonastrum canadense.)
Był tam też żylistek szorstki - Deutzia scabra.
A to już Dom Urbańczyka i hortensja krzewiasta - Hydrangea arborescens.
30 czerwca przy ulicy Oświęcimskiej spotkałem tawlinę jarzębolistną - Sorbaria sorbifolia.
Zwróciłem też uwagę na modrzew japoński - Larix kaempferi.
W tym czasie na klombie pomiędzy blokami przy ulicy Jordana rosła metasekwoja chińska - Metasequoia glyptostroboides
1 lipca pod zardzewiałem słupkiem ogrodzeniowym nieopodal mojego domu obserwowałem niezbyt masowy pojaw larw kowala bezskrzydłego.
Zaobserwowałem też świerka pospolitego - Picea abies.
18 sierpnia w ogrodzie przy ulicy Oświęcimskiej nieopodal skrzyżowania z ulicą Kopanina sfotografowałem żywotnika wschodniego - Thuja orientalis. Teraz to między innymi Platycladus orientalis, Biota orientalis.
11 października sfotografowałem cyprysik Lawsona - Chamaecyparis lawsoniana ozdabiający skwer przed moim ulubionym przystankiem autobusowym - Chrzanów Śródmieście, dawniej Caritas. To początek ulicy Śląska.
Tego samego dnia udałem się na Kościelec w rejon ulicy Topolowa, dość daleko za szpital. Tam, gdzie rzeka Pstrużnik wpada do Chechła wykonałem kilku zdjęciowy fotoreportaż. W owym czasie rozpoczynało się usuwanie tajemniczej cieczy z kamieniołomu Górka w Trzebini. Zanim ona tu dotarła widoki były malownicze. Poza tym w ramach regulacji brzegi rzeki oraz dno zostały wybrukowane.
Zakwity glonów świadczą o wysokiej zawartości substancji odżywczych.