Martwica karniowicka to lokalna odmiana skały w typie trawertynu występująca in situ na pograniczu Karniowic, sołectwa Trzebini oraz Filipowic. Tego dnia w gronie młodzieży wraz z urzędnikami poszliśmy sprawdzić ostateczny przebieg trasy obejmującą najbardziej atrakcyjne odsłonięcia tej skały. Oczywiście powstawał kolejny folder dla cyklu Zielone Perły Trzebini.
Tak wówczas wyglądał fragment ścianki w lesie na północny-wschód od Karniowic, na wysokim, lewym brzegu Dulówki.
Tutaj skała ma strukturę wyraźnie laminowaną. Byłem tak bardzo zadowolony z tego odkrycia, że nie zajrzałem kawałek dalej, gdzie znajduje się opuszczony kamieniołom.
Przy okazji w miejscu świeżo odłamanym widać, że że naturalnie to jest ona czerwonawa.
Po zejściu na dno doliny w nurcie Dulówki sfotografowałem niezapominajkę błotną -
Myosotis palustris.
Następnie odnaleźliśmy dróżkę biegnącą prawym brzegiem Dulówki w kierunku Wyżynki Karnowickiej. W owym czasie powierzchnia ostatniego w tej okolicy kamieniołomu była bardzo czytelna.Teraz, po latach ten widok to już historia.
W trawie leżały dwa bloki tej skały o strukturze zrostkowej. W jakiś czas potem zostały "zniknięte".
W końcu wyszliśmy na ulicę Głogowa w Karniowicach. Pochodzenie skały, jej rzeczywisty wiek a nawet nazwa wciąż są przedmiotem dyskusji wśród fachowców. Jedno jest pewne, nie jest to skała o genezie zimnowodnej martwicy, jaką znamy z utworów czwartorzędowych, ale nikt nie ma śmiałości poprawić Mariana Raciborskiego, twórcy jej nazwy.