Tym razem będą fotoreportaże powstałe w ciągu dwu dni. Zaczynamy wkrótce po nastaniu wiosny, czyli 23 marca. Spoglądamy z Pańskiej Góry w Andrychowie w kierunku południowym.
W tej okolicy najważniejsze są odsłonięcia paleozoicznego gnejsu andrychowskiego datowamego na dewon. Tego dnia pobrałem kilka jego próbek do zbiorów Muzeum w Chrzanowie.
Kolejny punkt to rejon zameczku na górze Żar w Kalwarii Zebrzydowskiej. Tutaj oglądamy lepiężnik biały -
Petasites albus.
Była też śledziennica skrętolistna -
Chrysosplenium alternifolium.
W tutejszych drzewostanach dominuje świerk pospolity -
Picea abies ze znaczącą domieszką jodły pospolitej -
Abies alba.
24 sierpnia udaliśmy się na Łamaną Skałę. Po drodze zaliczyliśmy odsłonięcia łupków wierzowskich od strony Rzyk. Znaczy się rozminęliśmy się z ich najbardziej malowniczym fragmentem.
Na brzegu rzeki lokalnie zalega sporo żwiru.
Na szczyt Łamanej Skały ruszyliśmy od strony przełęczy Kocierskiej. Piaskowce pod nogami przypominają bardzo zaniedbany miejski chodnik.
Zważywszy na możliwości aparatu nie mogłem dużo pstrykać. Oto jedna z panoram widzianych po drodze.
Najważniejszy jest szczyt Łamanej Skały zwanej błędnie Madohora. Tutaj w zwaliskach podziwiamy piaskowce istebniańskie.
A potem zeszliśmy do doliny Kocierzanki, ale mój aparat miał już wtedy przepełnioną kartę pamięci. Kto wie, może jest to jakiś powód dla którego powinniśmy się tutaj wybrać jeszcze raz i pstrykać do syta.