W 2004 roku dowiedziałem się, a było to w Jaworznie Ciężkowicach, że gdy świerki zawiązują szyszki na szczytach drzew to zima będzie konkretna. W tym roku parę razy podniosłem wzrok ku górze i, że się tak wyrażę zmroziło mnie. Wobec powyższego postanowiłem udokumentować ten fenomen.
Na pierwszy rzut obiektywu poszedł świerk kłujący - Picea pungens rosnący przed budynkiem naszego muzeum. Szyszki w niewielkiej ilości są tylko w szczytowej partii korony.
Potem wyszedłem przed budynek i spojrzałem w drzewostan przy wschodniej ścianie.
Tutejsze drzewo zachowuje się analogicznie.
Kolejne drzewa tego gatunku z tak samo ułożonymi szyszkami rosną przy kościele p.w. św. Mikołaja.
Potem poszedłem w kierunku placu Tysiąclecia.
Po drodze minąłem płat runianki japońskiej - Pachysandra terminalis.
Jest też niedojrzały owocostan róży - Rosa.
Idę w kierunku placu. Pod klonem srebrzystym - Acer saccharinum wciąż tkwi biała postać bez głowy. Widać też chrzanowskiego orła oraz kolejny świerk kłujący - Picea pungens.
On też ma szyszki w szczytowej partii korony.
Tuż obok rośnie pozbawiona wierzchołka jedlica Menziesa - Pseudotsuga menziesii. Jej zdanie w kwestii zapowiadanej zimy się nie liczy.
Także metasekwoja chińska - Metasequoia glyptostroboides przybrała szatę zimową, zrzucając gałązki.
Przyglądamy się teraz naszemu orłu. Zaraz potem przyjrzymy się widocznym w tle świerkom kłującym - Picea pungens.
Kolejne drzewo ma szyszki na szczycie korony. Pozostałych kilka zachowywało się tak samo.
Pewnym przerywnikiem jest zejściowy chmiel zwyczajny - Humulus lupulus.
Na razie w kwestii ostrości nadchodzącej zimy poznaliśmy zdanie "Amerykanów". Teraz obejrzymy co na to krajowcy, czyli świerki pospolite - Picea abies w liczbie czterech osobników.
I tak pierwszy ma szyszki przede wszystkim na szczycie.
Drugi ma je rozsiane po całej koronie, chociaż szczyt ma nieznaczną przewagę.
Idziemy ku drugiej parze.
Jeden z nich nie posiada szyszek.
Drugi też ma je w przewadze w szczytowej partii korony.
Znaczy się dwa podzielają zdanie "Amerykanów", jeden jest za a nawet przeciw a jeden po prostu wstrzymał się od głosu. Teraz idę w kierunku MOKSiR-u. Przy skraju placu mamy nieźle zmaltretowaną robinię akacjową - Robinia pseudoacacia.
Bliżej MOKSiR-u mamy sosnę zwyczajną - Pinus sylvestris oraz świerka kłującego - Picea pungens. Są tam także kolejne elementy instalacji plastycznej jako żywo kojarzonej z problemami burmistrza Chrzanowa.
Jest głowa bez tułowia.
Jest tułów bez głowy.
I na zakończenie spojrzenie na plac Tysiąclecia w ogólności. Czarne chmury jakoweś zbierały się nad miastem, ale śnieg z nich nie sypnął.
Potem sprawdziłem kilka świerków pospolitych w drodze do domu. One też podzielały zdanie "Amerykanów".