Tamtego roku przede wszystkim polowałem na kwiaty. Szykowałem wystawę botaniczna pt. Ładne kwiatki - niezłe ziółka". Konieczne było zdobycie wielu zdjęć tym ładnych i tych mniej ładnych.
Zaczynamy 28 czerwca. Toją na terenie byłej linii kolejowej biegnącej równolegle do odcinka ulicy Łowiecka. Za szczawiem tępolistnym - Rumex obtusifolius skrywa się moja córka Ewa, na on czas mająca prawie trzy lata.



Nieco dalej na trawersie byłej stacji kolejowej sfotografowałem goździk kropkowany - Dianthus deltoides.



Bardzo szybko przemieściliśmy się dalej. Na starym torowisku w okolicy skrzyżowania się z ulicą Leśna wyrastała jeżyna bukietowa - Rubus grabowskii.



W tej okolicy był także goździk kartuzek - Dianthus carthusianorum. Tło stanowią dlań koniczyna biała - Trifolium repens oraz lucerna nerkowata - Medicago lupulina.



Dalej, na obszarze hałdy po kopalni Matylda idzie po prostu przytulia właściwa - Galium verum.



Jest tam też cieciorka pstra - Coronilla varia.



Ostatnie zdjęcie z tego dnia przedstawia dziurawiec zwyczajny - Hypericum perforatum.



30 czerwca, wracając z wycieczki do Jaworzna zatrzymaliśmy się przy ulicy Partyzantów. Teraz zerkamy na trawiastą przestrzeń ciągnącą się ku ulicy Jordana. Te krzaki to są źródliska rzeki zwanej Kanał Matylda. Woda jest tutaj około pół metra pod powierzchnią gruntu.





W zaroślach skrywało się to, co zwyczajowo nazywam teraz osadami najwyższego piętra antropocenu.



Jeszcze jedna biogrupa z dominacją wierzby iwy - Salix caprea.



Bliżej ulicy Jordana było trochę wody.



Następnie udaliśmy się na łąkę znajdującą się na trawersie byłej stacji kolejowej. Jest to pierwszy przystanek przyrodniczej ścieżki dydaktycznej. Tutaj udało mi się znaleźć i pokazać listerę jajowatą - Listera ovata.





W tej okolicy występowała między innymi wiązówka błotna - Filipendula ulmaria.



28 lipca kręciłem się po moim podwórku i u sąsiadów. Na początku jest omżyn, Budleja davida - Buddleja davidii.



Potem na siatce ogrodzeniowej uchwyciłem powój polny - Convolvulus arvensis.



Teraz ponownie znajduję się na łące przy ulicy Partyzantów. Tym razem skupiłem się na bodziszku łąkowym - Geranium pratense, któremu towarzyszy chrzan pospolity - Armoracia rusticana.



Między ulicą Jordana a Śląską trafił mi się prawoślaz różowy - Althea rosea.



Nieco na północ od ulicy Śląskiej sfotografowałem łan ostrożnia polnego - Cirsium arvense. Dom przypadkiem znalazł się w kadrze.



W okolicy było także sporo trzcinnika piaskowego - Calamagrostis epigeios.



Trafiłem jeszcze na pasternak zwyczajny - Pastinaca sativa.



Jest też jastrun właściwy - Leucanthemum vulgare.



29 lipca wybrałem się na Boroniową Górę. Na początku dość plastycznie uchwyciłem kłobuczkę pospolitą - Torilis japonica.



Była tam też koniczyna pogięta - Trifolium medium.



Te żółte drobiazgi to lucerna nerkowata - Medicago lupulina.



Godny uwagi był jeszcze starzec jakubek - Senecio jacobaea.



Na zakończenie trafił się jeszcze chaber perukowy - Centaurea phrygia.



Potem bardzo szybko przemieściłem się w kierunku Jagodowego Dołu. Tam miało być budowane wysypisko śmieci. Na razie śmieci trafiały tam jako społeczna inicjatywa mieszkańców Balina. Ozdabiała je kolczurka klapowana - Echinocystis lobata.



Był tam też wilczomlecz lancetowaty - Euphorbia lanceolata.



Ostatnie zdjęcie w tym wątku wykonałem 9 sierpnia. Przedstawia ono dziewannę pospolitą - Verbascum nigrum rosnącą u stóp północnego stoku Pańskiej góry w Balinie Okradziejówce.