To będzie drugi prequel do licznych fotoreportaży dotyczących pierwszej Zielonej Perły Trzebini, czyli kamieniołomu wapieni i margli jurajskich zwanego Balaton. Pierwsza seria zdjęć powstała 12 marca. Jest ich czternaście. Tak jakoś udało się za jednym zamachem, biorąc pod uwagę ograniczone możliwości aparatu którym się posługiwałem. Zaczynamy od spojrzenia z korony wyrobiska, z jej południowej krawędzi ku północy.
Schodząc do niecki wyrobiska od wschodu wkraczamy w młodnik z brzozy brodawkowatej -
Betula pendula. Delikatną domieszkę tworzy sosna zwyczajna -
Pinus sylvestris.
Tak z tej okolicy wygląda północna część wschodniej krawędzi wyrobiska.
Teraz jesteśmy przy ścianie zachodniej. Oglądamy najstarszą część wyrobiska, gdzie kamień był łamany w tradycyjny sposób.
Wędrując ku północnej krawędzi mijamy fragment z jamami krasowymi.
Pod ścianą znajdują się niewielkie młaki, na których króluje skrzyp pstry -
Equisetum variegatum.
Ważnym elementem są piargi. Tutaj czasami trafiają się skamieniałości gąbek.
A to już fragment ściany północnej, gdzie znajdują się najbardziej kruche wapienie margliste.
Teraz spoglądamy na taflę zbiornika. Te charakterystyczne brzozy brodawkowate -
Betula pendula od tamtego czasu niewiele się zmieniły.
Bliżej zbiornika znajduje się fragment formacji z wapieniami płytowymi.
A to już południowa część zachodniej ściany wyrobiska. Jest ona wykorzystywana jako ścianka wspinaczkowa.
Staw u podnóża to miejsce rozrodu ropuchy zielonej.
Ostatnie trzy zdjęcia wykonałem 3 sierpnia, podczas promocji folderu. Wówczas zakwitł brodawnik zwyczajny - Leontodon hispidus.
Znalazłem też jastrzębca kosmaczka - Hieracium pilosella.
Także tego roku miało miejsce najbardziej brzemienne w skutki wydarzenie wpływające na atrakcyjność tego miejsca. Wskutek podmycia przez ulewny deszcz największa w powiecie chrzanowskim konkrecja kwarcytowa rozpadła się.
Od tej chwili dokumentujemy jedynie jej stopniowe zanikanie.