Tego dnia zajechałem do miasta tylko po to, aby zobaczyć, gdzie i dlaczego zanika rzeka Kozibród. Zanim doszedłem do redakcji tygodnika Co Tydzień zatrzymałem się na chwilę w rejonie ulicy Pocztowej. Tutaj w okolicy przystanku autobusowego zauważyłem, że skwer obsadzony przez funkię - Hosta zajęła robinia akacjowa - Robinia pseudoacacia.
Była tutaj też przekwitająca juka karolińska - Yucca filamentosa.
Przyjrzyjmy się teraz z bliska funkii - Hosta, ale gatunku wobec mnogości odmian nie podejmuję się jej oznaczyć.
Spoglądam teraz na drugą stronę ulicy. Tutaj na skraju parku widzę kilka zdrowych i jednego martwego świerka kłującego - Picea pungens.