Oto wschodnie opłotki Jaworzna. Te okolice często pojawiały się w moich fotoreportażach. Zaczynamy 4 marca. Zaczyna się budowa domu na mokradle nad Kępnicą.
A teraz bardzo szybki przeskok w czasie. Jest 28 sierpień. Zwiedzamy okolicę Miejsca Obsługi podróżnych przy autostradzie nieco na południe od Byczyny. Na obiekt spoglądamy przez łan sadźca konopiastego -
Eupatorium cannabinum.
Po drodze przyglądamy się stawom w okolicy zwanej Zastawie.
Teraz zbliżam się do MOP-u. Sglądam nań poprzez łan pałki szerokolistnej -
Typha latifolia.
W sąsiedztwie MOP-u, za ogrodzeniem zauważyłem uschnięte olsze czarne -
Alnus glutinosa.
Kolejny przeskok w czasie i oczywiście zmiana miejsca. Jest 26 listopad. Jesteśmy w Cezarówce Dolnej, na wschód od wzgórza Korzeniec. Las po prawej stronie zdjęcia to Wójtowa Góra w Chrzanowie.
Z kolei na zachód od Korzeńca w niewielkim zagajniku znalazłem warpie.
Znalazły one zastosowanie jako kosz na śmieci.
Tego samego dnia, czyli 26 listopada odwiedziłem źródło Byczynki w Byczynie. Uwieczniłem tamże smakosza tego płynu.
Powyżej źródełka ciek jest bardzo cienki.
Idąc w górę ostatecznie natrafiamy na mokradło przy granicy Byczyny i Borów.
Ponownie znalazłem się w okolicy źródełka. Oto pamiątka po akcji PTTK - "Spotkania u źródeł rzek".
W dalszym ciągu jesteśmy w Byczynie. Jest 3 grudzień. Oto sosna zwyczajna - Pinus sylvestris na skraju lasu położonego na wschód od kościoła.
Teraz znajduję się na północ od lasu ze źródłami Byczynki, ale przy drodze do Jeziorek. Oto fragment młodnika sosnowego. W tle widać wzgórze Grodzisko.
W tej okolicy znajdują się także suche obecnie stawy.
A to już grupa sosen zwyczajnych - Pinus sylvestris tuż przy granicy z Jeziorkami. Korony, sylwetki drzew malownicze, to co pod nimi niekoniecznie.
Spod tych sosen zerkam na południe.
Następnie spoglądam ku Grodzisku.
I to by było na tyle.