Rośnie w pobliżu rowka - podbiał pospolity.
Dareczku, robisz sobie z nas żarty, przyznaj się :)
Joasiu przyznaje się ,że nie, dlaczego tak sądzisz ?Pewnie powinienem znać tą roślinke,tak?
serdecznie Cię pozdrawiam
Trochę Ci nie wierzę, że nie znasz :)
ale skoro się upierasz :) to jest podbiał Tussilago farfara. Cechuje się tym, że najpierw wypuszcza kwiatostany, a dopiero później liście (podobnie jak lepiężnik), możesz poobserwować miejsca gdzie teraz widzisz żółte kwiatuszki, bo liście ma dośc okazałe i zaskakujące. Podbiał jest znanym ziołem ale i przedszkolaki go znają, bo to przecież zwiastun wiosny :)
Równie serdecznie odwzajemniam pozdrowienia :)
Joasiu ,dziękuje za wyczerpujące informacje,na swoje usprawiedliwienie mam tylko to iż bakcyla florystycznego połknęłem niedawno ,dopiero się ucze rozpoznawać napotkane roślinki.Twoje porównanie do przedszkolaka przyjmjuje z pokora zdajac sobie sprawe że moja wiedza jest jeszcze bardzo mała,w przeciwieństwie do Twojej.
serdecznie Cię pozdrawiam i dziękuje
O nie, bardzo proszę mnie tu nie posądzać o takie porównania :), po prostu mam w domu przedszkolaka, więc jestem na bierząco. Pozatym podbiał to taka roślinka, że nie tylko floryści ją znają i tylko stąd wypłynęło moje zdziwienie. Bardzo się cieszę, że bakcyla już masz, a tak to już jest, że zawsze jesteśmy na początku jakiejś drogi. Ja teraz na przykład uczę się zdobić przedmioty, wczoraj zrobiłam moją pierwszą pracę (koszmar) ale się nie zniechęcam :). Od roku też uczę się oznaczać mchy, pomimo, że raczej zawsze działałam w roślinach "wyższych", a dzisiaj zrobiłam fotkę grzyba, więc może i mykologia...kto wie?
Zresztą zdradzę Ci, że początki są zawsze dla mnie najbardziej interesujące, wszystko jest nowe, wszystko do odkrycia. Ja uwielbiam ten właśnie "czeladniczy" etap. Potem to już rutyna, a jak się pomylisz - wstyd
Krzyśku, niestety masz rację, za wszystkie przdszkolaki ręczyć nie mogę :), dlatego byłam taka zachwycona jak odkryłam to forum (dział mykologia), zobaczyłam, że są ludzie, którzy tak po prostu, dla siebie poznają przyrodę w tak wspaniały sposób, monagają sobie, wymieniają doświadczeniami. Amatorski ruch przyrodniczy to potęga i superowo, że w Polsce jest tyle osób zainteresowanych. Po porostu rewelacja. Ja jestem niejako zawodowo zaiteresowana i tym bardizej podziwiam wszystkich, którzy chcą poznawać tajemnice natury. A co do nauczycieli....no cóż, to chyba w każdym zawodzie jest tak, że są pasjonaci i chałturnicy. Brat mojego męża uczy biologii i przyrody w podstawówce, zna świetnie rośliny, robi zielnik, zna ptaki, uczy dzieciaki rozpoznawać ich głosy, uczy je o kosmosie i w ogóle robi z dzieciakami mnóstwo ciekawych rzeczy. Na negatywne przykłady wolę nie patrzeć, uczmy się od lepszych
#166
od stycznia 2007
Darku, który zapoczątkowałeś ten wątek, Joasiu, Krzyśku. Bardzo się cieszę, że nawet o takiej popularnej roślince jaką jest podbiał, mogę się jeszcze dowiedzieć czegoś ciekawego, np. tego, że jego liście są okazałe, w przeciwieństwie do takiego drobnego kwiatka, bo to, że kwiatki wyrastają jako pierwsze to wiedziałam, bo i widziałam.
Krzyśku - Twoją stronę, którą zalinkowałeś, będę oglądać we wszystkich szczegółach, aby poznać z autopsji te dzikie rośliny, których jeszcze nie znam, bo czasem nawet nie miałam okazji znaleźć się blisko ich siedlisk i ich zobaczyć.
No, no drugie zdjęcie całkiem, całkiem :-) bardzo ładne, gratulacje
#319
od stycznia 2007
Dziękuję! Tylko model trochę nieuczesany!
(wiadomość edytowana przez topazzz 28.marca.2007)
#17
od kwietnia 2007
podbiał pospolity -" Tussilago farfara " roślina pionierska i lecznicza , uważana za chwast polny . Rozmnaża się dzięki podziemnym kłączom .
Warto w tym wątku dodać, że zebrane kwiaty podbiału układane warstawmi w słoju i przesypywane cukrem tworzą syrop działający odkrztuśnie przy różnych schorzeniach dróg oddechowych. Jest bardzo ważnym surowcem lekarskim
Marku - nie tylko wykorzystujemy go jako surop ale stosowany jest takze chociazby w dermatologi, do kapieli, do przemywania skóry na której powstały przebarwienia... itp