Tego dnia jechałem po coś do Krakowa. W drodze na przystanek uchwyciłem kilka migawek. W sumie były to trzy punkty.
Jasnoniebieskie kółko z lewej strony oznacza rynek. Tutaj na początku wykorzystałem motyw choinki. Oczywiście przede wszystkim chodziło o kolor nieba we wschodzącym słońcu.
Nieco później zauważyłem ciekawie podkolorowane pasmo chmur.
Punkt drugi to nieco ciemniejsze kółko. Oznacza ono skwer pomiędzy linią kolejową a ulicą Trzebińską. Teraz ważny jest szron na pędach jałowców wirginijskich - Juniperus virginiana.
W końcu przeszedłem na drugą stronę ulicy, na dworzec PKS-u. Ta okolica to najciemniejsze kółko. Tym razem po prostu patrzyłem w górę na płynące pasma chmur.