Hej!
Dzisiaj bbyłem na wyprawie i nazbierałem kłącza Tataraku, właśnie kłącze obrałem, umyłem i nie wiem co dalej z tą częścią rośliny zrobić. Pokroić na plasterki i ususzyć? Potem herbatka? Jakie ma właściwości? Czy ktoś z Was już miał do czynienia z tą rośliną?
#1146
od maja 2007
nalewka - ajer
cukierki karmelki tatarakowe
Osobiście kłącze tataraku pokroiłem w plasterki. Świeże zasypałem taką samą ilością cukru. kiedy cukier się rozpuścił zalałem całość taką samą ilością spirytusu. Po dłuższym czasie tak powstałą nalewkę pijałem dla zdrowotności w ilości jedna łyżeczka co kilka dni.
(wypowiedź edytowana przez Piotr_Grzegorzek 31.sierpnia.2015)
na nalewkę nadaje się, ale nie dla każdego będzie pijalna, ze względu na bardzo mocny, specyficzny aromat i smak, z tego powodu wystarczy też zalewać stosunkowo niewielką ilość surowca, przynajmniej jak na nalewki;)
#1113
od lipca 2007
Ale po kilku latach taka nalewka na tataraku to staje się ambrozją. Wiem, bo robiłam. Dobrze dodać wiosną (jak są Zielone Świątki) młodych liści dla koloru. Ja zresztą smażę młode liście w syropie jako dekoracje do ciast. I ten syrop dodawałam do nalewu na kłączach.
(wypowiedź edytowana przez margo 20.września.2015)
Najlepsze nalewki to takie, które po zrobieniu zapodziewają się na kilkanaście lat.