Tego dnia wykonywałem drobne prace porządkowe w ogrodzie geologiczno-orientalnym przy Domu Urbańczyka, naszym muzealnym oddziale wystaw czasowych. Jego adres, dla przypomnienia to Aleja Henryka 16. Na początku oglądamy pergolę oplecioną przez różę pnącą.
Potem mamy dwa kwiaty. Na drugim siedzie larwa tak zwanej chińskiej biedronki - Harmonia axyridis.
Teraz mamy trzmielinę Fortune'a zwaną też trzmieliną pnącą - Euonymus fortunei
Następnie nieco więcej czasu poświęcę lilakowi amurskiemu. Teraz jest to lilak japoński ( lilak amurski odm. japońska) - Syringa reticulata. Pamiętam, patyczkiem go przywoziłem z ogrodu botanicznego w Poznaniu w 1985 roku.
Jego kwiatostany są bardzo rozbudowane.
Cieszą się pewnym uznaniem wśród pszczół.
Zerkam teraz spod korony tego krzewu w kierunku Domu Urbańczyka.
Potem podjąłem próbę sfotografowania pojedynczych kwiatów.
A to już choina kanadyjska - Tsuga canadensis "Nana".
Potem zająłem się wiciokrzewem - Lonicera na murze ogrodzenia. Jego też przywiozłem w 1985 roku z ogrodu Botanicznego w Poznaniu. Niestety, nie pamiętam, jaki to takson.
Oto zbliżenie na kwiatostany oraz pojedyncze kwiaty Liczę na to, że ktoś po tych zdjęciach pomoże zidentyfikować takson.
Następnie wróciłem pod budynek, gdzie w cieniu derenia jadalnego - Cornus mas rosną żurawki - Heuchera.
Oto kilka ich kwiatostanów.
Teraz oglądamy kwiatostan z bliska.
I na zakończenie dwie, niezbyt udane próby sfotografowania pojedynczych kwiatów.