Po południu tego dnia poszedłem na zakupy. Trochę odbyło się to w myśl zasady - wstąpił do piekieł, po drodze mu było. Zaczynamy od otoczenie opuszczonego, ale mającego nowego właściciela domu przy ulicy Oświęcimskiej.
Tutaj najważniejsze było przymiotno białe - Erigeron annuus.
Potem zwróciłem uwagę na rozwijający się pęd nawłoci kanadyjskiej - Solidago canadensis.
Następnie skręciłem na północ. Przy ogrodzeniu tej posesji rośnie jeszcze wiesiołek dziwny - Oenohera paradoxa.
Oto zbliżenie jego kwiatów.
Pod płotem sąsiedniej posesji udokumentowałem powój polny - Convolvulus arvensis.
Teraz jestem już przy ulicy Grunwaldzkiej. To miejsce po "znikniętym domu pomiędzy ulicą Oświęcimską a Kościuszki. Teraz rządzi tutaj mak polny - Papaver rhoeas.
Przyglądam się z bliska kilku kwiatom w stanie zejściowym.
I wreszcie kwiat, który dopiero co utracił płatki korony.
Kolejną sesję zdjęciową wykonałem na klombie przy szkole podstawowej nr 3.
Tutaj natrafiłem na trzykrotkę Andersona - Tradescantia x andersoniana mieszańca z udziałem trzykrotki wirginijskiej - Tradescantia virginiana.
Oto jej trzy przykładowe kwiaty, z których ostatni ma dziwnie podgięte płatki korony.
A to już widok na sklep w którym będę coś kupował. To jest ulica Sienna.
Po zakupach wyszedłem na nasyp byłej linii kolejowej.
Tutaj jeszcze upolowałem gorczycę polną - Sinapis arvensis.
Potem był jaśminowiec - Philadelphus.
Ustrzeliłem na nim jakąś muchówkę.
Potem były kwiaty.
Następnie w cieniu wiesiołka dziwnego - Oenothera paradoxa zauważyłem kwitnącą jeżynę popielicę - Rubus caesius.
Oto zbliżenie jej kwiatów.
Polowanie na pojedyncze kwiaty to jedno z moich nowych hobby, ponieważ udzielam się w pewnej społeczności google+ - One Single Flower, gdzie sporo namieszałem.