W kolejnym odcinku poruszamy się w miejscu oznaczonym żółtym kolorem. To zakończenie tytułowej ulicy Zbożowa, tuż przed linią kolejową.
Na początku zaglądamy do byłej piaskowni, porośniętej lasem z dominacją robinii akacjowej - Robinia pseudoacacia.Ponadto niemalże przy drodze widać pierwsze osady najwyższego piętra antropocenu.
Na tym wszystkim rośnie między innymi malina właściwa - Rubus idaeus.
Wszystko to było niczym w porównaniu z tym co zobaczycie teraz. Ciągle jeszcze nie osiągnęliśmy skraju skarpy wyrobiska.
Teraz mamy, że się tak wyrażę główne danie. Przed 1 lipca 2013 roku była by to tutejsza forma ostrej akcji protestacyjnej przeciwko wysokim kosztom legalnego pozbywania się śmieci. Teraz są to przeżytki przeszłości w świadomości i poczynaniach ludzi. Na początku jeden obrazek.
Teraz widzimy, że w tym lokalnym koszu na śmieci jest jeszcze sporo wolnego miejsca.
Będą też akcenty botaniczne. Oto kuklik pospolity - Geum urbanum.
Ponadto jest tutaj przetacznik bluszczykowy - Veronica hederifolia.
Towarzyszyła mu rzeżucha włochata - Cardamine hirsuta.
A teraz kolejny powrót do rzeczywistości.
Ta sytuacja dotyczy całej skarpy na trawersie odcinka ulicy Zbożowa.
Po tej smutnej konstatacji czas na coś z mykologii. Oto przetacznik bluszczykowy - Veronica hederifolia porażony przez wroślika - Peronospora arvensis.
Kolejny akcent grzybowy to przytulia czepna - Galium aparine porażona przez wroślika - Peronospora aparines.
Natomiast po prawej stronie tej drogi znajduje się młaka, teraz skrywająca w suchych trawach. Tamtędy czasami widać model niewielkiej rzeki.
Te miejsca często pokazywałem i jak widać tu nie zaszły istotne zmiany. Była sobie dziura, a dokładniej piaskownia i porosła lasem. a potem okoliczni mieszkańcy postanowili ją zrekultywować w ten specyficzny sposób. To się nazywa mieszkać na własnych śmieciach. Oczywiście spory udział w tworzeniu tego przyszłego stanowiska archeologicznego mają także inni mieszkańcy Chrzanowa.
(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 26.czerwca.2015)