W tym odcinku będziemy się przemieszczać przez środkową część rezerwatu Panieńskie skały. Na początku przy drodze spotykamy sałatnika leśnego - Mycelis muralis.
Co pewien czas trafia się dąbrówka rozłogowa - Ajuga reptans.
A to turzyca leśna - Carex sylvatica w otoczeniu gajowca żółtego - Galeobdolon luteum. W lewym górnym roku wyłania się podagrycznik pospolity - Aegopodium podagraria.
Czas przyjrzeć się skałkom. Tutaj w szczelinie usadowiła się zanokcica skalna - Asplenium trichomanes. Ją z kolei obramowuje szczawik zajęczy - Oxalis acetosella.
Tu i ówdzie trafiają się ostępy strome dzikie. W rezerwacie tak ma być i nie ma co ubolewać nad marnującym się drewnem opałowym. Wszak to siedlisko dla grzybów, nierzadko bardzo rzadkich oraz dom sporej rzeszy owadów, po części także rzadkich z racji braku próchniejącego drewna w lasach gospodarczych.
Nieco dalej spotykamy paprotkę zwyczajna - Polypodium vulgare. Nad nią zwisają liście wietlicy samiczej - Athyrium filix-femina. W lewym dolnym rogi widać parzydło leśne - Aruncus dioicus.
Lokalnie na tej samej omszałej skałce obydwa gatunki paproci występują blisko siebie.
Kolejna paproć to nerecznica samcza - Dryopteris filix-mas.
Jesteśmy na samym dnie wąwozu. Widzimy odsłonięte przez rwącą wodę okruchy wapieni.
Tu i ówdzie na bocznych ścianach usadowiła się stożka ostrokrężna - Conocephalum conicum.
Był też, tak jak w poprzednim odcinku płaskomerzyk pokrewny - Plagiomnium affine w towarzystwie być może dzióbkowca Zetterstedta - Eurhynchium angustirete.
Był też interesujący wątrobowiec. To skosatka zanokcicowata - Plagiochila aspleniodes, gatunek chroniony częściowo. Spotkaliśmy się po raz pierwszy.
Na dnie wąwozu widać ślady opon. To dowód na obecność tutaj dzików dwukołowych. Podczas naszej obecności w tym miejscu jeden taki przemknął tędy. Na szczęście mieliśmy gdzie odskoczyć.
I jeszcze raz ten sam wątrobowiec co poprzednio.
Trafił się również czosnaczek pospolity - Alliaria petiolata w towarzystwie jaskra kosmatego - Ranunculus lanuginosus.
I kolejne fragmenty dna doliny czyszczone przez wodę.
Następnie mijamy poziewnika miękkowłosego - Galeopsis pubescens.
Bywa tutaj paprotka zwyczajna - Polypodium vulgare.
A to kolejny fragment dzikich ostępów. Tym razem wiodącym gatunkiem drzewa jest klon jawor - Acer pseudoplatanus.
Niejaką osobliwością jest obecność niezbyt częstego w wielu miejscach niecierpka pospolitego - Impatiens noli-tangere.
Na dnie wąwozu trafiają się również toczące się kamienie. Te jak widać po stopniu omszenia zatrzymały się w tej okolicy na dłużej. Powinny jednak pamiętać trzęsienie ziemi, które nawiedziło Kraków w XVIII wieku.
A poza tym stok omszałych skał ozdabia zanokcica skalna - Asplenium trichomanes.
Jest tutaj również klon zwyczajny - Acer platanoides.
Zerkamy ponownie na dno wąwozu.
Po jego lewej stronie widoki są podobne. Dlatego tutaj zwróciłem uwagę na huby porastające pień martwego drzewa. To hubiak pospolity - Fomes fomentarius.
Grzyby wyrastają w różnych kierunkach co świadczy o tym, że pień był wielokrotnie przemieszczany, oczywiście siłami natury.